Forum FSR Polska Strona Główna FSR Polska
Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I.Budowa Tornad i nie tylko od podstaw.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Śro 0:37, 21 Mar 2007    Temat postu:

He, he i tak miało być!
I muszę napisać tekścik, który staje sie juz sławny gdzieniegdzie...
POZDRÓWKA SERDECZNE !!!! Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrian
Buczek



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:46, 21 Mar 2007    Temat postu:

Mnie ta kwota w ogóle nie dziwi Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Śro 17:11, 21 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

Kolej na płytkę pod serwa.



Wykonuję ją z płytki epoksydowej o grubości 1,5mm, myślę że jest wystarczająco sztywna, do wycinania radzę odłożyć na bok nasz ukochany pilnik, wiertło i wycinać otwory i obrys takimi narzędziami z którymi nie będzie się żal rozstać po ukończeniu tej czynności, szkło w tej płytce załatwia na cacy każde narzędzie jakie się z nim zetknie. Piłka włośnicowa nie da rady, po paru centymetrach cięcia możemy mocować następny brzeszczocik, nie warto, nawiercamy wzdłuż linii otworki wiertłem około 4mm, po czym wyrywamy środek i obrabiamy pilnikiem do pożądanego kształtu. Pasujemy serva i wiercimy otwory pod wkręty mocujące wiertłem 1,8mm, daje to nam pewność że wkręty natną sobie pełny gwint, teraz wiertłem 3,8mm wiercę otwory pod śruby na których będzie zamocowana półka w modelu. Specjalnie wiercę mniejsze otwory żeby śruby po wyjęciu półki z modelu nie wypadały z niej, a taka średnica pozwoli im na dosyć łatwe wkręcenie ich w otwory. Wszystko pasuje więc chcę przedstawić jeszcze jeden mój pomysł, który dopiero co powstał w mojej głowie Very Happy. W płytce widoczne są nieregularne wycięcia, które mają służyć do mocowania plastikowymi opaskami odbiornika i akumulatorów, umożliwiają one bardzo szybkie ich mocowanie.








Teraz najważniejsze, … widziałem dzisiaj bociana Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy , tak moje ukochane ptaszyska już przyleciały, a to znaczy że już niedługo będziemy puszczali sobie nasze okręciki !!! Może tu nie jest miejsce na to, ale poniżej są moje najukochańsze zdjęcia (wszystkie sam zrobiłem Very Happy ) moich najukochańszych ptaszysków, zainteresowanym podaję do wiadomości że mam podobnych zdjęć od „pyty” Laughing jak to Boguś zwykł mawiać, i moi drodzy nie tylko okręciki są na świecie Very Happy !!!, warto robić w życiu „coś” jeszcze Very Happy .







Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pią 23:10, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 13:58, 22 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

nowe zmartwienie, gdy wstałem rano zobaczcie co ujrzałem za moim oknem Sad ,



i co mój bocianek teraz zrobi Question Sad Sad Sad , i żółtego zapomniałem wstwić do garażu, ale śnieg szybko topnieje, więc jestem dobrej myśli Very Happy Very Happy Very Happy .

Wymierzyłem długości trzech z pięciu kołków na których będzie mocowana płytka pod serwa, uciąłem na tokarce odpowiedniej długości rurki mosiężne w które włożyłem nagwintowane pręty M4, a na ich końcach wkręciłem meblowe nakrętki M4, od góry płytki ściągnąłem te kołki nakrętkami.



Teraz ustawiłem całość w luku i kręcąc pozostałymi dwoma prętami ustalam ich długości, dorabiam pozostałe rureczki, montuję i ustawiam ponownie w luku, szybką żywicą fastryguję nakrętki do podłoża, a po jej zaschnięciu nakrętki obkładam papką.



W śmieciach Very Happy (czytaj w warsztatowym złomowisku) znalazłem bardzo fajny teowniczek z którego zrobię zamknięcia szyby i mocowanie numerka startowego Very Happy .



Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pią 23:12, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Czw 14:29, 22 Mar 2007    Temat postu:

Przy tych "śmieciach" zapomniałeś dopisać, że żartowałeś... znowu będzie, jak z tą czarną farbą... Stachu, pisz dla wszystkich zrozumiale, bo znowu "życzliwi" będą Wojtkowi w głowie mieszać... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 19:47, 22 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

Na początek, nowe, aktualne ceny motorka CMB91RS, ze strony firmy Iansboats; Very Happy Very Happy Very Happy , ponieważ silniki CMB maja bardzo wysokie ceny, moim zdaniem należy je kupować u oficjalnych przedstawicieli firmy CMB, gdyz mamy pewność pełnej jakości kupowanych produktów i pełną gwarancję oraz dostępność części zamiennych, takim przedstawicielem jest dla przykładu Ian Folkson, który sprzedaje wyłącznie silniki o gwarantowanej przez firmę jakości. Kupowanie produktów firmy CMB po atrakcyjnie niskich cenach może okazać się bardzo kosztowne.



Teowniki gotowe, jeszcze tylko otwory dla śrub mocujących szybę, ale to razem z wycinaniem otworów na teowniki w ściance kadłuba.



Dave nie popisał się Embarassed , obciął kadłub zbyt nisko, będę musiał sztukować go kawałkami blachy aluminiowej, żebym mógł zamocować mocowanie rury rezonansowej.





jutro laminowanie wewnątrz przedziału sterowniczego.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Czw 21:07, 22 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mountain454
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:00, 22 Mar 2007    Temat postu:

Stachu ja wedle tych bocianów. Sprawdz czy nie pomarzły im nogi w tym śniegu. A czy widziałeś je w locie? Jak tak to uważaj bo mogą coś Ci przynieść. Na przykład możesz zostać dziadkiem albo coś. W niedzielę Warszawka chyba idzie się puszczać. S.G.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek żebrowski
Buczek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Czw 21:05, 22 Mar 2007    Temat postu:

stachu a gdzie idziesz się puszczać , czy fajne laski będą może się zabiore Very Happy Very Happy Very Happy pozdrawiam marek ż

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 11:06, 23 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

Stasieczku, chyba mu nic nie jest bo jadąc rano do Ślesina widziałem go znowu na łące(specjalnie skręciłem w boczną drogę Very Happy ), a jak pierwszy raz go widziałem to był wysoko nademną, tak więc jest nadzieja że będę dziadkiem, czym wcale bym się nie zmartwił Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy .

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 13:07, 23 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

zapomniałem o wręgach bocznych w luku sterowniczym, dopasowuje ich kształt z arkusika kartonu, dla łatwiejszego nimi manewrowania wbijam w kartonik zwykły spinacz biurowy i już mam wygodny uchwyt,





szablony są gotowe więc wycinam właściwe już wręgi ze sklejki wodoodpornej – sklejka wodoodporna, to nie znaczy że nie nasiąka wodą, nie o to tu chodzi, klej którym są klejone obłogi z których składa się sklejka jest odporny na długotrwałe działanie wody i dlatego nawet zanurzona w wodzie taka sklejka przez długi czas nie rozwarstwia się. - Ja po dopasowaniu wręg maluję wewnętrzną ich stronę i brzegi żywicą zagęszczona niewielką ilością arsilu, żeby zlikwidować siły powierzchniowe na jej powierzchni i wówczas żywica daje się równomiernie rozprowadzić bez skłonności do zbierania się w maleńkie jeziorka (odpowiedzialne są za to siły powierzchniowe tworzące meniski, w tym wypadku wypukły), tak więc po oblaminowaniu wręg od zewnątrz, ani woda ani wilgoć nie mają żadnego wpływu na drewno użyte do budowy modelu. Przed laty stosowałem na wręgi szklane lub rezoteksowe płyty laminowane, lub sam je wykonywałem z 2mm wypełniacza ulowego który stosuje się w większych konstrukcjach na przekładki w laminatach w celu jego usztywnienia.



Postępowałem z nimi dokładnie tak jak z tymi które stosuję od kilku lat, znaczy się drewnianymi, fastrygowałem je, obrabiałem brzegi papką, która ułatwia układanie się tkaniny, w załamaniach nie tworzą się pęcherze powietrza i oblaminowywałem, uprzednio matując laminowaną powierzchnię wręg. Jednak po dwóch przypadkach odklejenia się takiego laminatu od wręg na wskutek uderzenia w kadłub podczas kolizji z innymi modelami na znacznych odcinkach, zacząłem myśleć co zrobić żeby tego uniknąć (myślę o rozwarstwianiu się laminatu od wręg). Zacząłem stosować na wszystkie wręgi właśnie sklejkę wodoodporną, drewno ma tę przewagę nad laminatem że żywica wsiąka w nie na dość znaczną głębokość i trwale się z nim łączy, o wiele lepiej niż z laminatem. Poza tym teraz laminując wręgi laminuję całą ich powierzchnię tworząć na ich powierzchni nowe wręgi laminatowe i gdyby była taka możliwość, można byłoby bez żadnej szkody dla modelu usunąć te drewniane, czy z innych materiałów, drewno posiada także o wiele lepsze właściwości wytłumiania drgań i hałasu od innych używanych na nie materiałów. Nie mam nic przeciwko stosowaniu na wręgi płyt węglowych czy węglowo-kewlarowych, ale ja osobiście zostawiam je dla gadżeciarzy i szpanerów chcących „zabłysnąć” swoim okręcikiem, bo żadnej innej dodatniej strony używania tych materiałów nie widzę, w dodatku że stosując je chcą żeby było je doskonale widać więc nie pozwalają sobie na przykrycie ich laminatem, łączone są tylko z kadłubem za pomocą innego rodzaju niż moja papki, a choćby klej był nawet najlepszy z najlepszych nie daje gwarancji że się nie rozwarstwi podczas jakiejś „grande katastrofy”.



Do wręg wkręcam po jednym wkręcie dla łatwiejszego manewrowania, fastryguję je, następnie obrobię je papką, … paluchem, a wieczorem będę laminował.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pią 22:56, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KW.Konrad
Nestor



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:47, 23 Mar 2007    Temat postu:

Stasiu. Tak od czasu do czsu przegaglądam Twoje postępy w budowie Tornada i nie ze wszystkim się zgadzam, ale nie jest to treścią tego postu.
Mianowicie: plaster miodu, jak nazywasz COREMAT. jest świetnym materiałem na wręgi i temu podobne sprawy, tylko chyba go żle stosujesz mianowicie COREMAT najpierw musisz dobrze przesączyć na stole żywicą
a dopiero kłaść na niego laminat. Ten materiał został zrobiony poto aby weliminować używanie wielu warstw laminatu, po wyschnięciu ma on takie same właściwości jak normalny laminat na bazie mat szklanych a słabszy od laminatu rowingowego[na tkaninach] plaster miodu to nić innego jak papier diponda bardzo trudny w dostępie w polsce stosowany głównie w konstrukcjach lotniczych.
COREMAT występuje w różnych grubościach najpopularniejszy w Polsce od 2-5mm.Stosowany przy budowie jachtów między warstwami laminatu daje też mniejszy ciężar gotowego laminatu. Co do rowingu w redanach, to droga na skróty. Dobry efekt da dopiero jak będzie zabudowany między warstwy laminatu, przy naszych konstrukcjach nie potrzebny. JA w miejsca redanów środkowych zawsze pakowałem rurki chłodzenia silnika
od kokpitu RC aż pod silnik. Daje to oszczędności silikonu usztywnia dno i zero awarii wężyka silikonowego po drodze. Pozdrawiam W.O


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 21:40, 24 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

Władziu, ja COREMATU już nie używam ( tę którą widzisz na zdjęciu powyżej dostałem przed laty od Czesia K. – niedawno byłem u niego, jest po bajpasach), jak to napisałem powyżej, powód był taki jak wyżej, a poza tym taka wręga prawidłowo przesączona, jak sam napisałeś wymaga bardzo dużej ilości żywicy, co w efekcie przy dwu milimetrowej warstwie COREMATU i dwóch warstwach tkaniny po obydwóch jego stronach dawało bardzo ciężką wręgę, z Krzysiem C. próbowaliśmy różnych metod i różnych materiałów, najbardziej zawiodła mnie wręga z cienkiej płytki pianki poliuretanowej (przy byle ugięciu pianka pękała i robiły się dwie wręgi), najlepsza moim zdaniem metoda to wycięcie wręgi z 10mm płytki styropianu i wylaminowanie na niej tej właściwej już w modelu z tkaniny szklanej, niestety ze względu na brak miejsca metoda ta nie nadaje się na wręgę tylną, ale na przednią i boczne jest moim zdaniem doskonała, tyle że tu nie odważyłem się tego zastosować, ponieważ zdjęcia z budowy publikuję na forum, sklejka wywołała wielkie oburzenie, a co dopiero styropian. Mimo wszystkich głosów krytyki uważam sklejkę za doskonały materiał na wręgi, tak jak i styropian, który tak właściwie wręgami nie jest. Dzisiaj kiedy są doskonalsze kleje i żywice można byłoby pokusić się o klejenie laminatowych wręg na styk, ale opisy żywic i klejów są tak enigmatyczne ze ja osobiście nie chcę z nimi eksperymentować nie będąc pewien finalnego efektu takiego klejenia, wziąwszy pod uwagę wysokie ceny tych „wyczynowych” żywic i klejów i bardzo duże opakowania. Jeśli mam okazję to zaglądam do modeli Chińczyków, u nich właśnie można zobaczyć elementy klejone „jakimiś” klejami bez późniejszego laminowania przyklejonych elementów, wygląda to tak jakby do łączenia na przykład kołków do mocowania łoża czy reduktora stosowali klej typu kropelka.

Jeśli masz uwagi to bardzo proszę, nie chodzi tu o mnie, ale ten temat pilnie śledzi wiele osób, może oni też by coś skorzystali na uwagach experta w dziedzinie laminatów i żywic, bo ja chyba jestem już niereformowalny po moich własnych doświadczeniach z budową modeli, ale kto wie i ja cały czas się uczę i nie jestem aż tak bardzo „odporny „ na wiedzę.

Dzisiaj oblaminowałem co się tylko dało w przedziale sterowniczym, wmontowałem nakrętki do mocowania teowników do zamykania szybki i po długiej walce ze sobą żeby nie użyć tego co wreszcie użyłem, wylaminowałem na zbiorniku osłonę przed skutkami wysokiej temperatury rury rezonansowej mającej chronić zbiornik przed przetopieniem się.



Taką tkaninę używam w zasadzie do wszystkiego, doskonale się „leje” i przesącza.





Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Nie 21:31, 25 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Nie 16:47, 25 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

trochę nie po kolei, ale budowę domku dla komory pływakowej poprzednio pominąłem, a dzisiaj robiłem następne więc przy okazji zrobiłem pare fotek Very Happy .















Obcięta osłona termiczna wygrzewa się na słońcu.



Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 20:45, 26 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

dzisiaj mocowanie pokrywy tylnej i rączki, do tego celu użyję dwóch płaskowników z nagwintowanymi otworami do mocowanie płaskowników M3 i do mocowania pokrywy i rączki M4 (widoczne na dnie modelu). Płaskowniki są wykonane z blachy kwasoodpornej wyciętej na laserze.



Największym problemem jest ponawiercanie otworów w klapie, rączce i pokładzie, tak ażeby wszystkie do siebie pasowały, żeby zrobić to dobrze musiałem poświęcić na tę czynność całe przedpołudnie Very Happy Very Happy Very Happy , ale jakoś to wyszło.



Najpierw umocowałem płaskowniki na pokrywie i wywierciłem w niej otwory fi4, następnie położyłem pokrywę na pokładzie i przez istniejące w pokrywie, wywierciłem otwory w pokładzie, po tym umocowałem płaskowniki na pokładzie i ponawiercałem otwory fi3 do ich umocowanie do pokładu, teraz przykręciłem płaskowniki pięcioma śrubami z łbami stożkowymi do pokładu, przykręciłem pokrywe, położyłem na niej rączkę, zaznaczyłem miejsca na śruby, wywierciłem otwory fi4 w rączce, po czym położyłem rączkę ponownie na pokrywie i nawierciłem przez te otwory, otwory w pokrywie i pokładzie, znacząc jednocześnie na płaskownikach miejsce wiercenia otworów do mocowania rączki, co po zdemontowaniu wszystkich elementów wykonałem, zmontowałem wszystko raz jeszcze i ... wszystko pasowało, uf ... Very Happy Very Happy Very Happy .



Taki sposób mocowania pokrywy tylnej i rączki po raz pierwszy widziałem sześć albo osiem lat temu u Garego B. z RPA, takie rozwiązanie daje mi pewność że żadna nakrętka umocowana pod pokładem się nie obróci, gdy zbyt mocno przykręcę śrubę, daje sztywność konstrukcji i bardzo dobry rozkład sił przy gwałtownym poderwaniu modelu za rączkę przy starcie wyścigu.



Jutro czas na mocowanie pokrywy silnika.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pią 23:00, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Wto 19:43, 27 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

znalazłem wreszcie bardzo małe i względnie mocne zawiaski, dwa, żeby klapa silnika była bardziej stabilna, narysowałem gdzie mam je umocować, wygięłem je, żeby mi nie wyginały poktywy i jutro założe inne większe zawiaski, stwierdziłem że te na pewno są za małe, chociaż są taaakie ładne Crying or Very sad .



W międzyczasie uczę swoją łódeczkę pływania, po obserwacji jej w różnych warunkach podczas całego zeszłorocznego sezonu postanowiłem ja nieco odkleić i w tym celu minimalnie łagodzę krzywizny w miejscach które najbardziej przyssiewają (dziwne słowo wymyśliłem, ale wiadomo o co chodzi) ją do wody, jaki to da efekt zobaczymy na wodzie. Ponieważ kąt wału w moim okręciku wynosi tylko 8 stopni, okazało sie, że podebrania w dnie są za głębokie i mój okręt nie może na gładkiej wodzie pokazać co umie, ale z jego powiększeniem jest za dużo roboty (prucie wału i łoża silnika) więc koryguję dno, dzięki temu nadal bedzie bardzo stabilna. Używam do tego cienkiego welonu i szpachlówki samochodowej.



Przyszła dzisiaj paczka od Maniego, między innymi były w niej antenki, nie chcę ucinac oryginalnej anteny przy odbiorniku i dlatego zastosuję w nowym tornadzie właśnie tę, gdyż można oryginalną antenę przeciągnąć przez nią i unieruchomić na końcu czerwonym kapselkiem, ta czerwona będzie zamontowana w moim modelu, żółta w nowym.



Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pią 23:03, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 5 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin