Forum FSR Polska Strona Główna FSR Polska
Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I.Budowa Tornad i nie tylko od podstaw.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 21:54, 11 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

przy budowie ostatniej łódki wymyśliłem kilka nowych elementów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszym jest dzielony kołek do mocowania zbiornika paliwa. Łapy do mocowania zbiornika znajdują się dosyć wysoko od jego dna i jednoczęściowe kołki uniemożliwiają jego wyjmowanie i wkładanie do kadłuba. Mogłem umieścić zbiornik nieco dalej od tylnej wręgi, albo w pokładzie wyciąć bardzo szeroki otwór, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Zastosowałem więc kołki dwuczęściowe i teraz bez trudu wkładam zbiornik przez wąski otwór w pokładzie i mogłem go umieścić tuż przy tylnej wrędze. Na zdjęciu kołek skręcony śrubą i obok w częściach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do tej pory do mocowania pokrywy zbiornika, rączki(spojlera) i szyby przedziału radiowego używałem nakrętek stolarskich, które mocowałem we wnętrzu kadłuba na klej i laminowałem je cienką tkaniną szklaną. Jednak po czasie niektóre nakrętki przy zbyt mocnym dokręceniu śruby przekręcały się i wówczas zaczynały się problemy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z płaskownika 6 x 12 z PA6 zrobiłem takie oto nakrętki, po obrobieniu mają one wymiar 4 x 8 x 19mm. Do mocowania elementów modelu używam śrub z powiększonymi łbami żeby nie stosować kłopotliwych w użyciu podkładek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do pokładu mocuję je dwoma śrubami M2,5 z łbem stożkowym, dzięki czemu z drugiej strony laminatu prawie nic nie wystaje.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po wkręceniu śrub mocujących na klej, ułamuję je żeby zabezpieczyć przed ewentualnym odkręceniem się.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mocowanie rączki i pokrywy zbiornika od wewnątrz kadłuba. Teraz mam pewność że żadna nakrętka w moim modelu nie obróci się.

[link widoczny dla zalogowanych]

Stosując mniejsze albo bardziej pękate pojemniczki na komorę pływakową mamy większą mozliwość ustawienia lustra paliwa na tej samej wysokości co oś gaźnika i większą pewność że podczas oczekiwania na sygnał startu silnik nie bedzie zalany przez paliwo. Czasami zachodzi konieczność korekty położenia wysokości komory pływakowej. Dlatego do jej mocowania zrobiłem taki oto uchwyt.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to ceownik aluminiowy 20 x 40 x 1mm, troszkę go obniżyłem i wyfrezowałem tyle materiału ilo to tylko było możliwe, waga Very Happy .

[link widoczny dla zalogowanych]

Po bokach ceownika nawierciłem co 5mm otwory fi4mm przez które będzie można włożyć plastikowe opaski zaciskowe do mocowania pojemniczka, a dzięki dużej ich ilości zniknie problem z regulacją jego położenia.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 16:13, 19 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

w kilku ostatnio zbudowanych modelach na wręgi zastosowałem laminat z jednej warstwy cienkiego węgla i jednej tkaniny szklanej również cienkiej.

[link widoczny dla zalogowanych]

W tej chwili powstają u mnie od podstaw trzy piętnastki i mają wystartować w Żninie. Chcę tu dodać że ich właściciele swoją drogę do startu w piętnastkach nie "okupili" startami w klasie std, ci zawodnicy przeszli normalną drogę jaką powinien przejść każdy normalny i zdrowo myślący zawodnik. Tym razem węgiel zastąpiłem szkłem i wręgi wykonuję z laminatu grubości 0,7mm, wykonanym z dwóch warstw cienkiej tkaniny szklanej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Taki laminat jest bardzo lekki i z łatwością daje się zwijać w rulon.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przed wklejeniem wszystkie wręgi zaopatruję w te same części, które przykrecam śrubkami M2,5. Laminat jest tak cienki że widać przez niego przedmioty położone za nim.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po wlaminowaniu wręg do kadłuba taśmą diagonalną o szerokości 30mm robią się bardzo sztywne i w niczym nie ustępują wytrzymałością laminatom przekładkowym czy podobnym wypałowanym konstrukcją, są za to bardzo lekkie, a ich wykonanie jest wyjątkowo proste i szybkie. Po narysowaniu konturów wręg, laminat tnę najzwyklejszymi nożyczkami do papieru.

Przy zastosowaniu pośrednich dzwigienek do sterowania gaźnikiem umieszczonych na wrędze przedniej należy pamiętać że należy ją umieścić w takiej odległości od silnika żeby zmieściły sie popychacze ze snapami!

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 22:13, 22 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

no i skłamałem w poprzednim poście Embarassed , w trzeciej wrędze nieco inaczej wkleiłem dzwigienki do sterowania gaźnikiem. Wyszło tak dlatego że bowdeny będą położone na dnie modelu wzdłuż pierwszych redanów. Zbiorniki jakie zastosowałem w tej łódce są tak szerokie że nie ma miejsca żeby poprowadzić je po jego bokach.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest trzecia wklejona już wręga przednia.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Wto 16:20, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Wto 22:14, 23 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

w trzeciej łódce wkleiłem wręgę tylną,

[link widoczny dla zalogowanych]

oczywiście też cieniutką.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 23:23, 25 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

jak się okazuje, stosowanie różnego rodzaju "papek" do mocowania steru, kołków pod łoże itp. jest bardzo powszechne, wystarczy pośledzić relacje z budowy modeli na różnych stronach czy forach z całego świata. Tylko jakoś u nas niektórzy mają do nich(papek) uciążliwą alergię. To tak przy okazji paru uwag o stosowaniu "papek"(patrz niżej).

[link widoczny dla zalogowanych]

Przed wklejeniem wału obowiązkowo należy narysować go wraz z silnikiem i kadłubem na papierze milimetrowym, nie polecam kombinowania od razu w kadłubie. Jeśli jest taka możliwość to warto też zasięgnąć języka u posiadaczy danego modelu o wszystkich wymiarach, ulepszeniach i innych sprawach związanych z budową. Ja miałem z tym pewien kłopot, gdyż do tej pory na identycznym(z tej samej formy) modelu pływa tylko trzech modelarzy, ja będę czwarty i na razie więcej nie będzie, gdyż inne, o tej samej nazwie modele laminowane są w innej formie. Jednak otrzymałem dane o wymiarach od wszystkich ich właścicieli. Dwóch z nich ustawiło wał pod kątem 6,6 stopnia, a jeden na 7,8 stopnia, po namyśle w moim modelu wał ustawiłem na równe 7 stopni, myślę że nie będę musiał niczego zmieniać w dnie modelu.

Jako pierwszy zawsze wklejam sam wał, tym razem po możliwie dokładnym ustawieniu zalałem go papką z większą ilością utwardzacza(50% na zalecane 40%) i po godzinie zalaminowałem go dwoma warstwami taśmy diagonalnej, a płetwę trzema warstwami. Taśma diagonalna doskonale układa się we wszystkich kształtach i na każdej długości więc idealnie nadaje się do laminowania wszystkich elementów w modelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po 24ech godzinach wkleiłem obudowę łożyska podpierającego wał, też na dosyć "płynącą" papkę żeby mogła wpłynąć we wszystkie zakamarki. Zawsze zostawiam minimalny luz między kołkami a dnem żeby nie było tam niepotrzebnych naprężeń wyginających wał i dno. Podczas montażu stosuję dwa łożyska, jedno z nich wyjmuję po całkowitym montażu wału, obudowy i łoża silnika. Co jakiś czas sprawdzam twardość papki i formuję ją na żądany kształt naślinionym palcem. W momencie kiedy jest już bardzo sztywna rezygnuję z jej formowania.

Każda żywica podobnie jak każdy klej i cement swoją pełną wytrzymałość uzyskują po około 30 dniach, po tym czasie teoretycznie tracą również zdolności do kurczenia się. Jakie to ma znaczenie w naszych modelach?, w zasadzie istotne jest to tylko w układzie wał, łożysko podporowe i łoże silnika. Jeśli wyobrazimy sobie że całe dno kadłuba pracuje starzejąc się, to samo dzieje się z żywicą(klejem) i laminatem przy wale i wszystkich kołkach mocujących, to idealnie ustawione osie wału, łożyska i silnika mogą się nieznacznie przemieścić. Nie sprawdzając tego możemy nigdy nie mieć o tym pojęcia bo sprzęgło z wkładką gumową zawsze nas oszuka i możemy tego nie zauważyć. Ja proponuję po czterech tygodniach po zakończeniu wszelkich prac z żywicą i laminatem ponownie zmontować w modelu taki układ jak podczas montażu tych zespołów. Jednak zdecydowanie nie polecam do ustalania położenia wału z wałem silnika stosowania przeróżnych tulejek wkręcanych na wał silnika zamiast sprzęgła, tu moim zdaniem zawsze niewłaściwie ustawicie te elementy. Moim zdaniem jedynym właściwym sposobem jest zastosowanie dwóch idealnie wytoczonych(na lekki wcisk) tulejek z pasowanym do wału(fi5mm) otworem umieszczanych w obydwóch łożyskach silnika. Podczas ustawiania łoża silnika w kadłubie wał wsuwamy przez obydwie tulejki i dopiero wtedy ustawiamy łoże z przykręconym do niego korpusem silnika.

Po tym kontrolnym złożeniu całego układu powoli wsuwamy wał w łożysko, a następnie w obydwie tulejki osadzone w łożyskach silnika. Jeśli któryś z elementów "uciekł" nam z osi, należy skorygować to stosując odpowiedniej grubości podkładki w odpowiednich miejscach!

[link widoczny dla zalogowanych]

Wycięcie w pokładzie moim zdaniem powinno być jak najmniejsze, ale zapewniające dosyć łatwą obsługę wszystkich zamontowanych elementów w kadłubie. Żeby uniknąć niespodzianek rysuję także zarys łapek rączki-spojlera, dzięki temu mogę obciąć pokrywę luku zbiornika na możliwie najmniejszy wymiar(szerokość), oczywiście zostawiając margines na mocujące ją śruby.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomO72
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pią 16:32, 26 Mar 2010    Temat postu:

Witam, ja również podobnie jak Ty wklejam silnik (z przekładnią) na jednym wale. Tak jak napisałeś jest prawie doskonale ale jak wszystko złożysz to zobaczysz że silnik trochę opadł pod swoim ciężarem. Ja wklejam wszystko na wale fi7, jest sztywniejszy. Według mnie lepiej najpierw wkleic na stałe silnik wraz z łożem a w drugim etapie wkleić wał. Oczywiście nie jest to takie proste ale da się zrobić.Ja robię to tak:
- najpierw wklejam rurkę wraz z wałem na poxylinie,
- wklejam silnik z łożem
- odrywam wał i usuwam resztki poxyliny
- wykręcam silnik i laminuję kołki do których będę przykręcał silnik
- montuję karter silnik (ważne aby masa była porównywalna z masą kompletnego silnika)
- przekładam wał fi 7 przez rurkę, obsadę łożyska, karter oczywiście wszystko na ciasnych tulejkach
- sprawdzam czy rurka jest luźna w otworze wyciętym w kadłubie
- wklejam i laminuje (końcówkę wału tam gdzie będzie śruba należy lekko podeprzeć aby nie opadła albo znów poxylinę wcisnąć pod silnik lub przekładnie)
pozdrawiam Tomasz Ostrowski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 19:42, 26 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

trochę to skomplikowane ale myślę że efekt będzie w 102% dobry, podoba mi się Twoja metoda Very Happy . Nie zwalnia Cię to jednak od sprawdzenia czy po czasie żywica i laminat nie zrobił psoty w układzie silnik-wał. Ja również zabezpieczam się przed opadaniem silnika.

[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw wsuwam na wał karter z łożem i mierzę wysokość jednego kołka. Po jego wykonaniu i wkręceniu, mierzę trzy pozostałe i wykonuję je na tokarce. Teraz montuję to wszystko jak na zdjęciu. Czasami potrzebne są małe korekty długości kołków.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na kołkach wykonuję nacięcia zabezpieczające je przed zbyt dużą fizyką przy dokręcaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pod silnik wsuwam metalowy przedmiot w taki sposób żeby podpierał karter na połowie jego długości. Teraz obracam wałem żeby sprawdzić jakiej muszę użyć siły żeby się obrócił, podnoszę całość wsuwając ten przedmiot bardziej, robię to tak długo, aż stwierdzę w jakim położeniu wał obraca się najlżej. Widoczna tulejka w łożysku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tulejka w przednim łożysku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Całość zalewam półpłynną papką i postępuję jak w poprzednim poście. Czasami bywa że po usunięciu przedmiotu spod silnika, całość opuszcza się w dół ze względu na miękkie amortyzatory gumowe, jeśli stosuję aluminiowe "kubki" jest to mało prawdopodobne ale możliwe i wówczas koryguję to podkładkami. Zresztą kontroluje to dwa razy, pierwszy zaraz po wklejeniu a drugi po około miesiącu.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 20:14, 26 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja używam jednej długiej tulejki do ustawiania łoża silnika, widoczna w karterze.

Pozdrawaim S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 15:38, 27 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

pora na zbiorniki,

[link widoczny dla zalogowanych]

to sa wszystkie kołki do ich mocownaia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozmieszczenie zbiorników w modelu, papka już twardnieje. Zbiorniki wykonane są tak żeby z bocznych tankować paliwo do środkowego, a z niego do komory pływakowej, ciśnienie oczywiście podawane jest do zewnętrzynych.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mountain454
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:45, 28 Mar 2010    Temat postu:

Ja wał wklejam wspólnie z motorkiem tylko nie na wale a na pochwie wału. Na silnik nakręcona jest redukcja na pochwę wału. Całość jest bardzo sztywna. Kołki nie dotykają do dna. Stasiowa papka wypełnia wolną przestrzeń potem laminat i wszystko gra. Nic mi nie osiada. S.G.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Nie 10:23, 28 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

nie osiada, czy nie opada, jesteś Stasieczku pewny że nigdy nic Ci nie opada??? Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Wto 16:38, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Nie 21:19, 28 Mar 2010    Temat postu:

Witam,

Bowdeny puściłem po dnie, widzę kilka plusów takiego rozwiązania. Pierwszy to to że są one prawie proste, tylko na końcu pod silnikiem uniosłem je nieznacznie do góry.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bowdeny "złapałem" na końcach szybkim klejem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wejście i wyjście z tylnej wręgi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na całej długości zalaminowałem je taśmą diagonalną, z przodu rurki uszczelnione są klejem, tak żeby nie dostawał się pod nią żaden płyn, i bowdeny dodatkowo usztywniają teraz kadłub.

[link widoczny dla zalogowanych]

Końce bowdenów zalaminowałem dodatkowo dwoma warstwami tkaniny.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Nie 21:21, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mountain454
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:02, 29 Mar 2010    Temat postu:

Jeszcze mi nie opada. A jak napędzisz tak nisko położone bowdeny? S.G.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomO72
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 14:12, 29 Mar 2010    Temat postu:

Mam Stasiu pytanko. Jak wyjmujesz te łoże? razem z silnikiem to chyba się nie da. Najpierw wykręcasz motorek z łoża a potem łoże? trochę upierdliwe Very Happy /tomek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adi
Asior h.c.



Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 20:42, 29 Mar 2010    Temat postu:

Tego łoża nie da się wyjąć razem z silnikiem, ale czy wykręcisz cztery nakrętki od łoża czy cztery śrubki od silnika to taka sama robota. Ja przez cały ubiegły sezon nie wykręcałem łoża bo nie miałem takie potrzeby Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 16 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin