FSR Polska

Bolek · Wysłany: Pon 23:25, 26 Mar 2007 Temat postu:

Hallo,
z tego co sie dowiedzialem od zawodnikow ze Szwecji, ten zbiorniczek ma jeszcze jedna, moze najwazniejsza funkcje. Mianowicie w czasie jazdy po gwaltownym zmniejszeniu gazu cisnienie w zbiornikach glownych moze byc wieksze niz w rurze, w zwiazku z tym paliwo bedzie przy wzglednie pelnych zbiornikach "pompowane" do rury rezonansowej. Ten efekt bedzie jeszcze wzmocniony w czasie zakretu. W ten sposob spora ilosc paliwa moze byc tracona w czasie jazdy. Osobiscie tego nie mierzylem, ale podobno straty moga byc nawet do 0.5 l.

Pozdrowienia
Bolek

Ryszard Dziergwa - Pl-431 · Wysłany: Wto 1:22, 27 Mar 2007 Temat postu:

Stasiu! Skąd ty masz zdjęcie mojej historycznej 6,5 - ki F1 [ Kilka dobrych lat nie pokonany rekord Polski w klasie F1- 6,5 - 15,4 sek.]

Pozdrawiam Ryszard Dziergwa

Adrian · Wysłany: Wto 9:31, 27 Mar 2007 Temat postu:

Tak przeglądając zdjęcia na których są pomysły zachodnioeuropejskich modelarzy stwierdziłem, że lubią utrudniać sobie życie, np. komory pływakowe, myślę z tym filtrem paliwa jest dokładnie jak z nimi.

Poco to rzeżbić, kiedy mamy eleganckie filtry w sam raz rozmiarem- motorynkowe FILTRON, i jeśli nawet ktoś jeszcze stosuje metalowy zbiornik, czy też polał paliwo które jest zanieczyszczone, ten filtr wyłapie to,jak również odrywający się osad z blaszanego baku, i nie zmniejszy ciśnienia przepływajacego paliwa do komory pływakowej, tylko rurka odpływowa musi być o przekroju 3,5 do 4mm,(jak ktoś ma blaszany).
Kosztuje nie wiecej jak 3, do 4,5zł, i dostaniemy w każdym GS-ie Very Happy

WHITE&RED · Wysłany: Czw 22:54, 29 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

zdjęć, również tych już historycznych mam kilkanaście tysięcy, te stare muszę kopiować i troszkę obrobić, żeby można je było wrzucić dla przykładu na forum, może jeszcze coś opublikuję Very Happy

,
Bolek, wychodzi na to że lepszy jest zaworek zwrotny który u nas jes stosowany od kilku juz lat Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

z moich ostatnich doświadczeń podczas pływania z Wojtkowymi modelami, doświadczyłem małego niepowodzenia, a to za sprawą korków paliwa do zbiorników. Okazało się że w obydwóch modelach piętnastek, po wprowadzeniu ciśnienia do zbiorników, korki zaczęły przeciekać.

Mimo wymiany dzwigni do ich szybkiego zamykania na taką samą śrubę M4, i bardzo dużej siły ich ścisku, ciekły nadal wzdłuż śrub. Dopiero wymiana śrub na grubsze M5 i dodania przy nich podkładek gumowych, nieszczelności zostały zlikwidowane. Model Wojtka kupiony od D.Marlesa kilkakrotnie stawał podczas pływania, a przyczyną było zbyt słabe pompowanie paliwa do komory pływakowej, za sprawą tego właśnie korka. Po zużyciu paliwa z komory silnik najzwyczajniej w świecie pokazywał nam język i stawał, a Wojtek miał następną wyprawę w trzciny.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

w Leno w kilku modelach widziałem bardzo ciekawe zbiorniki na paliwo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zbiorniki (dwa) wykonane przez mojego ukraińskiego przyjaciela, na stałe mieszkającego w Hiszpanii. Zbiorniki są doskonale zaprojektowane i wkomponowane w kadłub jego piętnastki. Posiadają dwie ściany, tylną prostopadłą do kadłuba i przednią usytuowaną pod dużym kątem. Wykonane z blachy cynkowej, misternie wygiętej w walcowej giętarce, końce zagięte pod odpowiednim kątem, całość lutowana, wszystkie przewody paliwowe w zbiorniku to rurki mosiężne także lutowane. Jakość lutowania pierwyj sort, także estetyka na najwyższym poziomie. Zbiorniki te są lżejsze od plastikowego zbiornika D.Marlesa. Reszta szczegółów na zdjęciach.

Aad B. z Holandii do swojego nowego Tornada5 zastosował na zbiorniki plastikowe butelki od jakiegoś płynu stosowanego w jego firmie(Heineken), mówił mi co te butelki zawierały, ale i tak nie są dostępne u nas w kraju więc nie starałem się zapamiętać. Ważne jest, że każda z nich mieści 1,5 litra paliwa i w zupełności wystarcza Aadowi na 30 minut biegu. Mocowane trzema opaskami plastikowymi. Od wysokiej temperatury pochodzącej od rury rezonansowej zbiorniki chronione są folią aluminiową i laminatem z tkaniny węglowej.

Zbiornik Markusa S. z Niemiec wykonany jest z laminatu. Jak widać jest bardzo dobrze dopasowany do kształtu kadłuba i rury rezonansowej.

Wkrótce przedstawię budowę takiego zbiornika podczas budowy mojej nowej piętnastki konstrukcji Samo Golvaska.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Na zawodach w Schwedt widzieliśmy bardzo ciekawy model piętnastki, opiszę go osobno. Wyposażony był w nietypową komorę pływakową wykonana z puszki po "czymś'. Jedno jest pewne, jest bardzo duzy, myslę że zasada jego pracy jest podobna do innych tego typu urządzeń.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Plamen Zdrawkow to bardzo wszechstronny modelarz z Sofii. Prawie wszystkie modele, którymi pływa on, jego dzieci i kilku jeszcze modelarzy bułgarskich to jego konstrukcje. Projektuje i wykonuje również wyposażenie do tych modeli.

Oto komora pływakowa jego pomysłu i wykonana przez niego.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Budowa zbiornika paliwa z laminatu.

W firmie Connector pan doradca po zapoznaniu się z moim problemem podał mi nazwy kilku żywic, które jego zdaniem mogłyby posłużyć do zbudowania takiego zbiornika. Kiedy spytałem czy Epidian53 też mógłby być użyty do tego celu nie udzielił mi zdecydowanej odpowiedzi oni na tak ani na nie, poradził mi za to poddać próbkę laminatu wykonanego z tej żywicy małemu, około tygodniowemu testowi. Jeśli będziecie mieli do dyspozycji "tę właściwą" żywicę moim zdaniem dobrze byłoby poddać ją podobnemu testowi do mojego.

To jest mała płytka laminatu z żywicy Epidian53 pochodząca z wyciętego luku z pokładu mojego modelu.

Taki test przeprowadziłem juz wcześniej ale nie robiłem wówczas dokumentacji fotograficznej więc teraz go powtórzyłem. Próbkę zanurzyłem całkowicie w paliwie jakie normalnie używam i po pięciu dniach zakończyłem jej „moczenie”.

Próbka zmieniła barwę, odkształciła się, była znacznie cięższa, więc sadzę że „napiła” się trochę mojego paliwa.

Na jej powierzchni pojawiła się gęsia skórka i zwiększyła się nieznacznie jej grubość.

Przy użyciu bardzo niewielkiej siły płytka odkształca się ja kartka papieru. Podczas nacisku jej powierzchni paznokciem powstają głębokie wgłębienia.

A więc żywica Epidian53 zdecydowanie nie nadaje się do wykonania zbiornika paliwa do naszych modeli. Wkrótce przedstawię test żywicy, którą mi polecono na wykonanie takiego zbiornika.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

to są zbiorniki z modelu Mauro Bragieri.

Jak widać są to butelki z aluminiowymi wlewami i bardzo pomysłowe mocowanie wylaminowane wprost na tych butelkach. Myślę że na dnie modelu też znajduje się jakieś wygodne gniazdko dla nich.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Pon 19:16, 22 Mar 2010 Temat postu:

Witam,

do nowego modelu kupiłem takie oto zbiorniki paliwa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ważą 560 gram i mają 4,5 litra pojemności, są trzy częściowe. Paliwo jest przetankowywane ze zbiorników bocznych do centralnego. Zredukowano w nich do minimum króćce do podawania ciśnienia i przetankowywania paliwa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak wyglądają w kadłubie modelu, według mojej oceny są r e w e l a c y j n e ! ! ! Trochę kosztują, ale to już trudno, jak ktoś chce się bawić Mr. Green

.

Pozdrawiam S.Cz

WHITE&RED

Witam,

parę dni temu zostałem obdarowany tym oto zbiornikiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko byłoby o.k. gdyby jego poprzedni właściciel nie poinformował mnie że miał juz dwa czy trzy takie i każdy z nich pod wpływem ciśnienia z rury rezonansowej robił za balonik a któryś z egzemplarzy nawet rozszczelnił się. Ten nadymał się tak bardzo że podczas pracy silnika dotykał do gorącej rury i nadtapiał się. Czerwonymi kropeczkami zaznaczyłem miejsca gdzie stykał się z rurą.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest dno tego zbiornika, wyprofilowane w celu jego usztywnienia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu widać odkształcenia powstałe po kontakcie z gorącą rurą rezonansową. Myślę że można uniknąć efektu balonika stosując zamiast zaworka zworotnego między rurą a zbiornikiem, zbiorniczka przelewowego. Swoja drogą, zbiorniki kupowane u D.Marlesa nie wykazują skłonności do zbytniego "nadymania się". Postanowiłem dowiedzieć się jaka jest przyczyna więc ...... po prostu rozciąłem otrzymany zbiornik.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozciąłem go ostrym nożem kuchennym.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kropeczki wskazują miejsca spawania grodzi do dna zbiornika.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu chyba jest tajemnica nadymania się tego zbiornika(ów), na kołnierzu zbiornika widać bardzo szerokie zgrzeiny. Jednak od środka kołnierz nie jest zespawany, trzyma tylko jego zewnętrzna krawędź, więc w momencie gdy w środku jest duże ciśnienie, zbiornik po prostu puchnie. Moim zdaniem gdyby zrezygnować z tak dużych kołnierzy, obciąć je i zespawać połówki zbiornika używająć elektrody(drutu z tego samego materiału co zbiornik), zniknęłaby ich wada. Łapki do mocowania zbiornika trzeba byłoby dospawać do ścianek bocznych. Przy odrobinie wprawy można byłoby zrezygnować z elektrody i spawać te połówki nadtapiając je tylko, tak sobie tylko pomyślałem na podstawie swoich własnych doświadczeń w spawaniu podobnych materiałów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok na grodzie z drugiej strony. Zyczę powodzenia w udoskonaleniu produkcji przedstawionych tu zbiorników Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

mountain454

Stachu. W tych konkretnie zbiornikach problem tkwi w tworzywie z którego są zrobione. Masz rozcięty zbiornik i spróbuj odciąć kawałek i zastosuj go jako elektrodę. Nie przyklei się za żadne skarby. Dlaczego nie wiem. Facet który całe życie naprawia zderzaki i nie tylko też nie wiedział dlaczego tak się dzieje.Myślę że zmiana tworzywa z polietylenu na polipropylen załatwia sprawę. Ale to tylko moja sugestia.Na pewno będą sztywniejsze i nie będą się nadymać. S.G.

WHITE&RED

Witam,

jakiś czas temu w jednym z moich zbiorników z laminatu użytkowanego przez Adriana ułamała się rurka mosiężna którą pobierane jest paliwo do komory pływakowej. W Schwedt również jeden z zawodników niemieckich złożył mi reklamację z tego samego powodu. Zabrałem jego zbiornik, wyprułem z niego ową rurkę, mało tego, wyprułem także tę rurke ze swojego zbiornika który używam w Totnado5. Pomyślałem sobie że jak już będę rozrabiał żywicę to co mi szkodzi naprawić dwa zbiorniki, choć w moim nic się nie działo a rurkę widziałem w całości patrząc na zbiornik od dołu pod światło. Pomyślałem że jak w dwóch zbiornikach rurki się złamały to wcześniej czy później pęknie i w moim.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest rurka z mojego zbiornika, cała, bez absolutnie żadnych oznak pęknięć, nówka z pudełka.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest zbiornik z niemieckiego modelu.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

To jest rurka z tego zbiornika, kilka pęknięć poprzecznych i cała sieć prawie na całej jej długości.

Co się okazało, do kilku pierwszych zbiorników zamontowałem inne rurki, do nastepnych montowałem już rurki kupione w innym supermarkecie. To samo zauważyłem w komorach pływakowych, niektóre pływaczki nie wytrzymywały nawet jednego sezonu, natomiast od innych producentów były wieczne. Jaka jest moja rada co do pływaczków?, bardzo często kontrolowac ich stan, albo zastosować pływaki z dezodorantów, tyle że te wymagają bardzo szczelnych zaworków gdyż maja mniejszą wyporność, ja w swojej komorze pływakowej używam dwóch od Nivea, a w drugim znacznie większą piłeczkę z jakiegoś dezodorantu z Biedronki.

P.S. Obydwie reklamacje załatwiłem bez kosztów ze strony użytkowników.

Pozdrawiam S.Cz.

Meniu

Nie wiem czy też pęknięcia rurek nie są spowodowane paliwem które zostawiają niektórzy zawodnicy na dłużej w w zbiornikach.

Meniu