Forum FSR Polska Strona Główna FSR Polska
Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

5.Zbiorniki paliwa, komora pływakowa i instalacja paliwowa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek żebrowski
Buczek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Sob 12:40, 10 Mar 2007    Temat postu:

cześć , jak to ja pamiętam gdy zajmowałem się samolocikami na uwięzi średnica wężyka miała być fi 1,5 po to by nie cofało się paliwo w wężyku podczas ewolucji i osobiście do dziśiaj się tego stosuje pozdrawiam marek ż

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 16:29, 10 Mar 2007    Temat postu:

Witaj Mareczku,

pojemność tych motorków była pewnie 2,5 lub 3,5ccm, więc taki cieniutki silikon miał swoje uzasanienie, ale przy piętnastce siła ssania jest dosyć duża i na pewno strumień paliwa nie przerwie się, ale ... nic nie stoi na przeszkodzie żeby używać tutaj cieńszych, te cieńsze też dadzą sobie radę z dostarczaniem potrzebnej ilości paliwa, pamiętajmy że w regulatorze paliwa jest o wiele mniejszy przepływ Very Happy

Pozdrewiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KW.Konrad
Nestor



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:32, 11 Mar 2007    Temat postu:

Stasiu tak sobie pisze, do mego motorka paliwko podaje pompka elektryczna a zbiorniczek tankuje na Orlenie. Poza tym jest wsio Ok Mam tylko jedno pytanie czy oksydujesz na kolory dural jak tak daj znać na pp.Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 17:02, 16 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

W łódkach łodziaków zobaczyłem kiedyś, a było to bardzo dawno motorki Wiktora T. które oni bardzo sobie chwalili, a że moje finanse nie były zbyt duże więc postanowiłem też sobie taki sprawić. Ich modele nie odbiegały osiągami od innych startujących na naszych zawodach więc byłem dobrej myśli. W moim modelu nie musiałem robić żadnych przeróbek, wszystko pasowało po moim Mokasie. Na treningu okazało się że model jest równie szybki co poprzednio i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że na zakrętach często „przydychał”, po wielu próbach i przemyśleniach doszliśmy z Krzysiem C. do wniosku że jest to spowodowane chwilowym brakiem paliwa, po prostu większa siła odśrodkowa w zakrętach nie pozwalała VOK-owi bo tak się nazywały te motorki, na swobodne zasysanie paliwa ze zbiornika. Zacząłem kombinować na wszystkie sposoby, zacząłem od sprawdzenia szczelności całej instalacji paliwowej, zmniejszyłem przekrój rurki w zbiorniku i wszystkich silikonów, wszystkie moje działania nie przyniosły zadawalającego efektu, … niestety. Miałem kilka koncepcji na uzdrowienie mojej łódki, łącznie ze zmianą silnika na CMB które to właśnie pojawiły się w kraju, i kiedy nie widziałem już wyjścia z tej sytuacji, przypomniała mi się zasada działania gaźnika samochodowego i sięgając pamięcią wstecz zobaczyłem model Ryśka Dz.



gdzie było „jakieś” urządzenie w jego 6 i półce zamontowane tuż obok silnika, ale z tego co pamiętam, mówił mi że coś tam nie działa i ten zbiorniczek jest odłączony bo cieknie górą. Zacząłem budować swój „zbiorniczek wyrównawczy” jak go wówczas nazwałem. Pierwszy wykonałem z blachy ocynkowanej, dopasowany do przedniej wręgi i działający podobnie jak gaźnik do „Malucha”, a więc pływak był zamocowany tak samo na zawiasie. Jednak budowy tego prototypu nie dokończyłem, gdyż wpadł mi w ręce pojemniczek po utwardzaczu od żywicy 52-ki, dokładnie go wymyłem i zacząłem zastanawiać się co dalej, ale rozwiązanie znalazło się bardzo szybko, bo okazało się że pojemniczki po filmach fotograficznych, wspomniana buteleczka i pływak od Malucha tworzą doskonałe trio, największy problem był z zaworkiem, miał nietypowy gwint M7, no i trzeba było go całkowicie poprzerabiać żeby mógł być zamontowany w moim zbiorniczku wyrównawczym. Muszę się przyznać że dzisiaj wstyd by mi było komukolwiek go pokazać. Jego nazwę zmieniłem dopiero po kilku latach kiedy to Dave powiedział mi że to on produkuje zbiorniczki wyrównawcze i montuje je w prawej burcie naprzeciwko silnika,



a mój to jest komora pływakowa tyle że oddzielona od gaźnika, po przemyśleniu uznałem że ma rację i taka nazwa obowiązuje od tego czasu wśród całej braci FSR-owej i nie tylko, bo od kilku lat zaopatruję w nią modelarzy od offshorów i powerbotów na całym świecie, łącznie z USA, RPA, Nową Zelandią, Australią i całym Dalekim Wschodem. Okazało się że pierwsze treningi z zamontowaną komorą pływakową potwierdziły moje przypuszczenia co do działania tego urządzenia, ono było r e w e l a c y j n e, motorek nie zająknął się ani na chwilkę, byłem zszokowany i bardzo szczęśliwy. Kiedy pojechałem na Mistrzostwa Europy do Wasilkowa, oczywiście z komorą pływakowa w 15-ce. Tam trafiłem na Węgrów, jeśli dobrze pamiętam był to pan Nobik i jeszcze jeden i sprzedawali tego typu urządzenia wykonane z półprzezroczystych pojemniczków po filmach fotograficznych, pływaki wykonane były z jakiejś pianki odpornej na paliwo a zaworki wzięli zdaje mi się od Jawki. Niedługo po tym miałem jechać do Belgii na pierwsze zawody organizowane w Oudeenarde, więc zaryzykowałem i zrobiłem 23 sztuki owych urządzeń, które uzdrowiły mojego VOK-a, ale nie miałem pojęcia czy ktoś będzie wiedział po jaką ja wystawię to na sprzedaż i czy znajdą się chętni na moje dzieła. Okazało się że po paru godzinach nie było już co oferować szerokiej rzeszy przybyłych na te zawody modelarzy z całej Europy, a zamówionych miałem około setki komór pływakowych. Jednym z pierwszych kupujących był D.Marles który miał już wtedy w swoich modelach wyroby rodem z Węgier. Pamiętam że było ogromne zainteresowanie moim modelem, ale z racji nowatorskiego rozwiązania instalacji paliwowej a nie wyników na wodzie, dwa ciśnieniowe domestosy, przetankowywanie paliwa z jednego do drugiego i komora pływakowa, to była rewelacja, musiałem co odporniejszym na wiedzę i moje umiejętności angielsko- niemieckiego języka rysować schematy mojej instalacji paliwowej, które później zabierali ze sobą.

Na jesieni tego roku pokazały się w sprzedaży na rynku modelarskim wyroby firmy CMB a więc reakcja była błyskawiczna, oczywiście w kolorze czarno-złotym, tak samo jak piętnastka produkowana w tym czasie. Nigdy nie widziałem budowy ich urządzenia wewnątrz, ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, ponieważ zasada działania komory pływakowej jest jedna!!!
Następni którzy sprzedawali komory pływakowe pojawili się zaraz po Bragierim, ale oni proponowali trzy rodzaje moich komór pływakowych, dopiero około trzech lat temu firma MTL wprowadziła na rynek swoje, różniące się od pozostałych wyroby, które zmieniła ponownie rok temu. Od około dwóch lat angielska firma Iansboats obok moich sprzedaje również swojej konstrukcji komorę pływakową.

Dzisiaj w niemal każdym modelu niezależnie od klasy montuje się komory pływakowe, bez nich modelarze mają ze swoimi motorkami te same kłopoty co ja przed kilkunastu laty, ponieważ nawet pływanie z ciśnieniowym zbiornikiem nie daje tak równej i niezawodnej pracy silnika co komora pływakowa i układ taki wymusza na sterującym modelem ciągłe kręcenie regulatorem paliwa w zależności od poziomu tego ostatniego w zbiorniku! Z chwilą wyregulowania regulatora paliwa w modelu piętnastki w którym stosujemy komorę pływakową możemy ten regulator zakleić, zaspawać lub w jakiś inny sposób unieruchomić, ponieważ więcej nie będziemy musieli go regulować. Robiłem wielokrotnie różne testy z jego regulacją w przeróżnych miejscach i zawsze tylko rozregulowywałem mój motorek i zawsze zmuszony byłem do powrotu do raz ustalonego położenia iglicy w regulatorze paliwa, jeśli ktoś twierdzi że jest inaczej śmiem twierdzić że się myli. Przed laty różni fachowcy sugerowali mi że jeśli znajdujemy się w miejscu położonym o wiele wyżej nad poziomem morza niż w tym gdzie dokonaliśmy regulacji to należy koniecznie nasz silnik na nowo wyregulować ze względu na różnicę ciśnienia atmosferycznego, dzisiaj wiem że to jest totalna bzdura, chodziło im o Duchcov i Bańską Bystrzycę, tam też rozregulowałem mój motorek i musiałem wracać do poprzednich ustawień, więcej na ten temat napiszę w temacie o regulowaniu silników. Być może że w tych małych śmiesznych silniczkach o pojemności 3,5ccm zachodzi taka konieczność, ale w piętnastkach na pewno nie!

Przegląd konstrukcji komór pływakowych, przedstawię te które znam i posiadam ich zdjęcia, bowiem modelarze od jakiegoś czasu również budują swoje własne, używając do tego najprzeróżniejszych pojemników, pływaków i zaworków, a te które właściwie i bezawaryjnie spełniają swoje zadanie są oczywiście bardzo dobre!

-węgierska konstrukcja, obecnie sprzedawana przez firmę Prestwich, jest najmniejsza z tych które spotkałem, całość mieści się w pojemniczku od filmów fotograficznych (półprzezroczystym), na dole kubeczka zamontowany jest króciec do poboru paliwa a w pokrywie zaworek od Jawki lub Simsona, widziałem w nich obydwa, dzisiaj używane są pływaczki od motoroweru Jawa lub z odpornej na paliwo twardej pianki.



-wyrób firmy CMB, nie wiem czy jest produkowany do dzisiaj, bo nigdy tez nie znalazłem go w ofercie tej firmy. Obudowa aluminiowa, barwiona podobnie jak rury rezonansowe tej firmy, mają bardzo ładny i estetyczny wygląd, bardzo sporadycznie spotykam te komory w modelach, nic więcej nie mogę powiedzieć na ich temat, jeszcze to że ma jakieś udziwnione odpowietrzenie.



-amatorska konstrukcja francuska, wygląda na to że pojemnik zaadaptowano od jakiegoś urządzenia a może specjalnie robiony w tym celu?, przedstawiam je ze względu na ciekawy wygląd.



-komora pływakowa firmy Iansboats, idea jego działania jak z gaźnika od naszego „Malucha”, prefekcyjnie wykonana, wygląda na to że pojemnik jest wykonywany specjalnie dla tego urządzenia, zaletą jego są jego małe gabaryty, zaś wadą wysoka cena i dosyć skomplikowana budowa.



-najbardziej zakręcona konstrukcja komory pływakowej jaką widziałem, wykonał ja osobiście mój francuski przyjaciel David Jung. Musiał z nią spędzić w warsztacie mnóstwo godzin (a ma bardzo ładną żonę), wystarczy powiedzieć że prostokątny zbiorniczek wykonany jest z jednego kawałka aluminium!, ale na pływak Davidowi nie starczyło chyba czasu, bo wygląda na to że wystrugał go kozikiem, najważniejsze jednak jest to że działa perfekcyjnie i spełnia swoje zadanie w jego modelu!



-aktualne komory pływakowe, firmy MTL, przezroczyste, pięknie barwione, o różnych pojemnościach, nie widziałem ich jeszcze w naturze, ale wygląda na to że mają specjalnie robione pływaki i zaworki wzięte z czegoś jeżdżącego po drogach. Poprzednie słoiczki były zdaje się od dostarczania próbek … do badań laboratoryjnych, przynajmniej ja je tak skojarzyłem bo w naszych aptekach można się zaopatrzyć w bardzo podobne, ale to już historia.



-i wreszcie cała gama komór pływakowych firmy W&R, wyroby te są bardzo zróżnicowane ze względu na wymagania odbiorców, dla przykładu te o przekroju kwadratowym idą na drugą półkulę i firma zażyczyła sobie właśnie takie i ma na nie wyłączność. Wszystkie produkowane są na bazie pojemniczków do lekarstw, pojemniczków po filmach fotograficznych, pływaków od rodzimego „malucha”, własnych zaworków z wykorzystaniem iglicy również od Fiata 126p i własnych końcówek paliwowych, wszystkie o tej samej zasadzie działania o której za chwilę. Śmiem twierdzić że komory pływakowe tej firmy są najczęściej spotykane na świecie w modelach pływających.



Zasada działania komory pływakowej.



-kolorem czerwonym oznaczyłem króciec którym dostarczane jest paliwo ze zbiornika do komory pływakowej,
-kolorem żółtym odpowietrzenie komory pływakowej,
-kolorem niebieskim króciec poboru paliwa z komory pływakowej do gaźnika silnika,
-czerwona pozioma kreska to poziom paliwa w słoiczku.

Zaczniemy od prawej strony rysunku, jest to moment kiedy ciśnienie z rury rezonansowej pompuje ze zbiorników(a) paliwo poprzez zawór iglicowy umieszczony w nakrętce słoiczka, wlot oznaczony kolorem czerwonym, budowa zaworka jest stosunkowo prosta, zdjęcie na pewno wszystko wyjaśnia, w iglicy jest od spodu kuleczka dociskana od środka delikatną sprężynką, ma ona amortyzować ewentualne uderzenia pływaka.



Iglica swobodnie opadła na dół, więc paliwo bez przeszkód napełnia słoiczek. W komorze pływakowej nie może nigdy być pod ani ciśnienia, musi w nim panować takie ciśnienie jak na zewnątrz, czyli ciśnienie atmosferyczne! Żeby tak było w nakrętce instaluje się króciec odpowietrzający, który wyrównuje ciśnienie w jej wnętrzu. Po napełnieniu się słoiczka prawie(lewa strona rysunku) do pełna pływaczek umieszczony w pojemniczku od filmów fotograficznych unosi się do góry naciskając na iglice zaworku i w pewnym momencie zamyka go całkowicie, przerywając dopływ paliwa ze zbiornika zasadniczego, z chwilą pobierania paliwa przez pracujący silnik poprzez króciec umieszczony na dole słoiczka, oznaczony niebieską kropką poziom paliwa zmniejsza się, pływaczek zwalnia zaworek i paliwo ponownie napełnia słoik, i takie cykle powtarzają się tak długo jak długo pracuje silnik.

Budowa komory pływakowej;
-pojemnikami są zazwyczaj słoiczki i buteleczki używane w przemyśle farmaceutycznym o odpowiedniej pojemności i wymiarach, ale modelarze stosują najróżniejsze pojemniki w zależności od ich pomysłów i potrzeb,
-zaworki, pochodzą od naszego „malucha” i motorowerów Simson i Jawka, być może że są stosowane jeszcze inne, również wykonane samodzielnie przez modelarzy, niektórzy stawiają sobie za punkt honoru że muszą wszystkie elementy do budowy swojego okrętu zaprojektować i wykonać samodzielnie,
-pływaczki, jak wyżej, ostatnio coraz częściej spotykam wykonane z tworzyw sztucznych specjalnie do potrzeb komór pływakowych.







Położenie komory względem gaźnika jest niestety zawsze nieprawidłowe w naszych modelach, a to za sprawą zbyt dużych ich rozmiarów i bardzo niskiego położenia gaźnika w modelu, ideałem byłoby gdyby poziom paliwa w komorze pływakowej był na poziomie iglicy gaźnika, ale w praktyce jest to niewykonalne więc przyjmijmy zasadę że powinniśmy ją umieścić jak najbliżej gaźnika i najniżej jak to tylko jest możliwe. Powinna być zamocowana w miarę pewnie, żeby nie było możliwości jej przemieszczenia się podczas wyścigu, kilka sposobów mocowania ilustrują poniższe zdjęcia.











Po bokach komory pływakowej wkręcam dwa haczyki za które zaczepiam grubą gumę „recepturkę” wykonana z gumy olejoodpornej.

Tyle o instalacji paliwowej, następny temat … jeszcze nie wiem o czym będzie za tydzień, ale mimo to serdecznie zapraszam, również do dyskusji i do przedstawienia Waszych rozwiązań.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Sob 14:54, 17 Mar 2007    Temat postu:

Stachu, to "wymyślne" rozwiązanie odpowietrzenia w patencie CMB ma z pewnością na celu umożliwienie kontroli poziomu paliwa w nieprzezroczystym zbiorniczku.
Pozdrówka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 22:05, 17 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

bingo Very Happy , a ja "kudłaty durnowaty nie wiedziałem co to ... ", tak na pewno to jest to, a jakie śprytne Very Happy Very Happy Very Happy .

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 22:06, 23 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

Przeoczyłem jeszcze kilka spraw dotyczących instalacji paliwowej, więc kontynuuję dalej ten wątek. Zacznę od schematu instalacji paliwowej, znalazłem ją gdzieś w necie i postanowiłem ją wstawić do tego wątku ponieważ jest bardzo czytelna i zawiera dwa bardzo ciekawe elementy. Składa się ze zbiornika paliwa firmy Prestwich, urządzenia zastępującego zaworek zwrotny, oryginalnego filtra paliwa, regulatora paliwa, nie wiedzieć czemu instalowanego osobno, komory pływakowej o ciekawej budowie i to już wszystko. Na zdjęciu zaznaczyłem kolorem czerwonym drogę którą podaje się do zbiornika paliwa ciśnienie, a żółtym drogę paliwa do gaźnika, wszystko jest tak proste ze nie ma co tu opisywać, natomiast warte uwagi są dwa elementy;



-urządzenie zabezpieczające rurę rezonansową i silnik przed zalaniem paliwem ze zbiornika po jego zgaszeniu. Zbudowane może być z jakiejkolwiek małej buteleczki, najlepiej przezroczystej o pojemności około 50 do 50ml, dobra byłaby płaska butelka. W korek wmontowane są dwa króćce zbiornikowe dwustronne, muszą być umieszczone jeden nad drugim, na ten umieszczony niżej nasuwamy odcinek cienkiego silikonu obciążonego ciężarkiem do wężyków silikonowych tak żeby zawsze dotykał ścianki buteleczki, do wyższego przylutowujemy rurkę mosiężną i wyginamy ją tak żeby znajdowała się jak najwyżej. Buteleczkę instalujemy w modelu na lewej burcie poziomo z korkiem skierowanym do przodu modelu, do górnego króćca podłączamy wężyk silikonowy biegnący od króćca umieszczonego w rurze rezonansowej, a do dolnego silikon biegnący po rozgałęzieniu go do obydwóch górnych części zbiornika paliwowego.





Podczas pracy silnika ciśnienie z rury rezonansowej doprowadzane jest poprzez wężyki silikonowe i omawianą buteleczkę do zbiornika paliwa, w momencie kiedy zbiornik jest pełny po unieruchomieniu silnika zachodzi taka możliwość że paliwo ze zbiornika w którym jest ciśnienie dostanie się do wężyka podającego ciśnienie i zaleje komorę naszego silnika poprzez rurę rezonansową, jednak na przeszkodzie jest to bardzo proste urządzenie. Paliwo które wpłynie do buteleczki nie popłynie dalej ponieważ odpływ jest na samej jej górze, a nie sądzę żeby wypłynęło ze zbiornika więcej niż te 40ml paliwa, po ponownym uruchomieniu silnika ciśnienie z rury rezonansowej wyprze paliwo z buteleczki do zbiornika. Zdjęcie choć nie najlepszej jakości wyjaśnia zasadę działania tego urządzenia, kolor czerwony – ciśnienie, niebieski – paliwo.

- filtr paliwa, kiedyś już widziałem takie kuleczki zgrzane z bardzo małych kuleczek i nie bardzo wiedziałem do czego można byłoby je zastosować, dzisiaj wszystko się wyjaśniło. Myślę że jest to bardzo łatwy w wykonaniu i prosty w obsłudze filtr paliwa, wciskamy kuleczkę lub dwie do 3 lub 4-ro centymetrowego odcinka przezroczystego silikonu i łączymy go z naszą arterią paliwową, po jego zabrudzeniu postępujemy odwrotnie i zakładamy nowy filtr, nie znam ceny tych kuleczek ale myślę że nie jest „horendalna”, więc jeśli ktoś trafi na ten produkt to ja osobiście go polecam, gdyż odpada nam czynność czyszczenia filtra co nigdy nie jest aż tak prostą czynnością jak to się nam wydaje, zawsze w siateczkach po naszym czyszczeniu „coś” zostaje.



-komora pływakowa, w obudowie aluminiowej, więc nie widać ile jest w niej paliwa, ale … ma ciekawe zwężenie u dołu, myślę że celem konstruktora było wyciągnięcie paliwa do „zera”, tyle że ja osobiście nie widzę w tym sensu, lepiej zwrócić uwagę na pojemność zbiornika zasadniczego, żeby można było zmieścić tam wystarczającą ilość paliwa na cały bieg.



Regulator paliwa i jego zasada działania. Na zdjęciu przedstawiony jest regulator paliwa podobny do produkowanego przez firmę MOKKI, jego elementy są identyczne, różni się tylko obudową. Zasada działania jest taka sama jak innych regulatorów paliwa.



Paliwo dopływa króćcem I, zaś do gaźnika płynie poprzez króciec II, ilością wypływającego paliwa można regulować manualnie i za pomocą serwomechanizmu. W celu wyregulowania ilości paliwa ustawiamy dźwignię 4 w neutrum i wkręcamy igłę 1, za pomocą pokrętła 2 do oporu, następnie odkręcamy ją o jeden obrót, odpalamy motorek i kręcimy pokrętłem aż do uzyskanie pożądanych obrotów silnika, oceniamy to oczywiście na „słuch”. Teraz kolej na sprawdzenie tego ustawienia na wodzie, rzucamy model do wody, dajemy powoli cały gaz i jeśli silnik się nie zadławi i wejdzie w rezonans, próbujemy dodawać i odejmować paliwa za pomocą dźwigni 4, jeśli uznajemy że jest już dobrze należy zapamiętać położenie tej dźwigni i korygować ilość paliwa ręcznie tak długo aż ustawimy dźwignię w neutrum. To by był skrót instrukcji regulacji paliwa dopływającego do silnika.

Zamieszczam jeszcze schemat instalacji paliwowej przy zastosowaniu trzech zbiorników firmy Iansboats, paliwo przepompowywane jest z zewnętrznych zbiorników do środkowego i dalej do komory pływakowej.



Wszystko jest chyba jasne, więc nie będę tego schematu opisywał. Za tydzień na pewno będzie nowy temat Very Happy Very Happy Very Happy .

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pon 10:32, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bolek
Brzęczek



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:55, 23 Mar 2007    Temat postu:

Hallo,

wydaje mi sie ze na zdjeciu przedstawiajacym instlacje zbiornika paliwa firmy Prestwich z silnikiem CMB przeplyw wody chlodzacej powinien byc w przeciwnym kierunku. Najpierw rura rezonansowa a potem silnik.

Pozdrowienia
Bolek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KW.Konrad
Nestor



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:08, 24 Mar 2007    Temat postu:

Witaj Bolek. Przy wejściu do rury silikon szlag trafi i silnik zagotowany na złom .Rozwiązanie nieciekawe powino być na kilku obwodach,silnik,rura, kolektor.Pozdrawiam W.O

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Sob 16:09, 24 Mar 2007    Temat postu:

To i ja dwa słowa w tym temacie: firma CMB uzależnia kolejność chłodzenia od temperatury wody w zbiorniku, po którym pływamy. Nie pamiętam tylko w jakich zakresach którą powinno się stosować konfigurację ( chodzi mi po głowie jakieś 25 st. C Smile - tylko gdzie taka w Polsce?). Zasada jest taka, że w zimnej wodzie najpierw kolektor, a w ciepłej najpierw głowica. Przynajmniej taki schemat zaleca CMB. Gdzieś mam ich rysuneczek, może znajdę... Rolling Eyes
Pozdrówka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 17:52, 24 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

akurat tutaj piszę o instalacji paliwowej ale nic nie szkodzi, przedstawiam zalecenia firmy CMB dla silników 90, 91 i 45.

Strzałki pokazują wlot(niebieski) i wylot(czerwony) wody i miejsca gdzie należy podłączyć silikony.



Opcja pierwsza dla temperatury wody poniżej 25 stopni.



Opcja druga dla wody o temperaturze powyżej 25 stopni.



Wersja dla ekstremalnie ciepłej wody, firma zaleca wówczas stosowanie dwóch obiegów chłodzenia, osobno na kolektor wydechowy i drugi do chłodzenia głowicy silnika. Uwaga, ważne jest również w który króciec w głowicy podłączamy wejście wody chłodzącej!

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Nie 17:01, 25 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

jeszcze raz moja instalacja paliwowa, przetankowywanie od lewej do prawej, kolor czerwony - cisnienie, kolor żółty - przepływ paliwa między zbiornikami i kolor niebieski - ze zbiornika przez zaworek dwudrożny, do komory pływakowej, kolor zielony - odpowietrzenie.









Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek żebrowski
Buczek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Pon 10:07, 26 Mar 2007    Temat postu:

stachu na tym czarnym rysunku przedstawiającym idee zbiorniczka zabezpieczającego przed zalaniem chyba wkradł się bład .tak wynika z poprzedniego zdjęcia instalacji Question pozdrawiam marek ż

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 10:34, 26 Mar 2007    Temat postu:

Witam,

teraz jak Ci pasuje Very Happy Very Happy Very Happy ?

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek żebrowski
Buczek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Pon 15:06, 26 Mar 2007    Temat postu:

super Very Happy Very Happy Very Happy marek ż

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Budujemy FSR-V 15 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin