FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

Adi, przyznam ze i mnie to przerasta i tak do końca to i ja nie wiem co o tym sądzić, fakty masz powyżej i to wszystko na ten temat.

Pozdrawiam S.Cz.

adi

Przyznam się szczerze że jestem bardzo zdziwiony tym faktem. Zakupiliśmy od tego dilera 4 albo 5 silników (dokładnie nie pamiętam) i nigdy nie było z nimi najmniejszych problemów. Ale to tylko moje zdanie, być może się mylę albo mieliśmy szczęście.

Pitt

adi

Oczywiście że rozbieram motorek przed pierwszym uruchomieniem, i poza paroma śmieciami z produkcji nigdy nic dziwnego w nich nie znalazłem Very Happy

ale jak mówię, może miałem szczęście Smile

Pitt

Na FW odezwały się podobno nożyce... Smile

Może to właściciel motorka Cię wpuścił w maliny, Stachu? To będziesz ostro odszczekiwał, hihihihi...

WHITE&RED

Witam,

niczego nie będę odszczekiwał, ale coś mi się zdaje że słychać już ujadanie z sąsiedniej wsi. Nigdzie nie napisałem czyj to motor i od kogo kupiony a wiadomy ktoś przeprowadził już prywatne śledztwo i wie na 100% że to jest motorek kupiony od Karolka, chociaż ten także jest u mnie i faktycznie pochodzi najprawdopodobniej od niego(sam proponował mi zakup paru piętnastek w Schwedt) i nie jest to nówka z pudełka z ostatnich serii. Tak więc węszenie na razie się nie powiodło i należałoby złapać jakiś nowy wiatr żeby dojść do sedna, albo pilnie studiować wyniki zawodów w nowym sezonie, szybkie modele mogą naprowadzić na właściwy trop.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Wpływ temperatury na osiągi silnika.

Będę rozpatrywał temperaturę powietrza i wody chłodzącej silnik.

Nigdy nie interesowała mnie temperatura spalania mieszanki czy temperatura denka tłoka. Zawsze interesowało mnie to czy temperatura wody w płaszczu wodnym silnika jest prawidłowa. No tak, a jaka powinna być temperatura wody? Według dawnych zaleceń powinna wahać się między 80 a 85 stopniami Celsjusza, jednak najnowsze badania wykazały że powinna ona być o około 10 stopni wyższa!

Przy zbyt niskiej temperaturze wody chłodzącej silnik spala więcej paliwa dając mniej mocy, natomiast wraz ze wzrostem temperatury aż do około 95 stopni Celsjusza silnik zaczyna mieć mniejszy apetyt na paliwo o około pare procent dając maksymalną moc i duży moment obrotowy. Oczywiście taki silnik musi być do tego prawidłowo ustawiony i wyregulowany, to samo dotyczy modelu do napędu którego go używamy.

Jakie są zależności temperatury powietrza wpadającego do gaźnika i temperatury wody chłodzącej silnik? Wygląda to w dużym uproszczeniu tak, w upalny dzień silnik nabiera ochoty do wybuchowego spalania mieszanki, więc należy zaopatrzyć go w zimniejszą świecę, powiedzmy że powinna to być dziewiątka, która opóźni nam zapłon mieszanki, dobrze jest też odrobinkę go rozprężyć, dolać do paliwa około 5% nitrometanu(też wymaga rozprężenia), zwiększyć ilość wody przepływającej przez silnik. Mimo tych działań silnik i tak traci odrobinę na mocy i momencie obrotowym. W chłodne dni, na przykład na zawodach jesiennych w Schwedt, przy dużej wilgotności a więc w powietrzu znajduje o wiele więcej tlenu niż w lecie możemy użyć paliwo o mniejszej ilości nitrometanu, należy też sprężyć nieco silnik, powiedzmy ustawić komorę sprężania na 1,32ccm pojemności. Wężyk doprowadzający wodę do silnika możemy najpierw zatknąć na kolektor wydechowy a z niego dopiero poprowadzić go do silnika.

Ustawienie temperatury wody chłodzącej wymaga albo bardzo sprawnego układu regulującego ten parametr albo dużego doświadczenia i wyczucia. Naszym zmartwieniem jest takie ustawienie temperatury żeby przy stałych, maksymalnych obrotach silnika utrzymać temperaturę około 85 do 90 stopni Celsjusza. Najprościej jest to zrobić za pomocą wkładek do wężyka silikonowego przed silnikiem. Powinniśmy mieć kilka takich wkładek o różnej średnicy otworów. Dlatego też powinniśmy podczas budowy modelu zaopatrzyć go w bardzo duże chwyty wody, żebyśmy mogli je później doświadczalnie redukować poprzez stosowanie odpowiedniej wkładki. Oczywiście przy regulacji temperatury należy brać pod uwagę aktualne parametry pogody i temperaturę wody w akwenie na którym pływamy, po jakimś czasie czynność ta będzie rutyną i nie będzie sprawiała najmniejszych kłopotów.

Co jeszcze ma wpływ na temperaturę silnika?

Przede wszystkim dopasowanie luzów między tłokiem i tuleja, jest to według mnie najważniejszy parametr. Rodzaj stosowanego oleju i innych dodatków zmniejszających zjawisko tarcia w silniku, myślę tu również o dysku, rodzaju stosowanych łożysk, ja od jakiegoś czasu stosuję z luzem C4. Nie bez wpływu jest jakość łożysk, a w szczególności dobór kulek i igieł w korbowodzie. Nie bez znaczenia jest prawidłowe i dostateczne smarowanie łożysk, szczególnie przedniego!!!, igieł korbowodu i panewki sworznia tłokowego narażonej na wyższą temperaturę niż pozostałe łożyska.

Do przegrzewania się silnika w bardzo dużym stopniu wpływa zbyt duży stopień sprężania przy zbyt wysokiej temperaturze i w ogóle zbyt wysoki, zbyt mała ilość powietrza dostarczana do paliwa(efekt ustawiania igły WRa na żyletę), zbyt krótka lub częściowo zapchana rura rezonansowa. Duży wpływ maja też wszystkie mocno zużyte łożyska i panewki w całym układzie napędowym oraz zbyt duża śruba i za bardzo przyklejony model do wody. Wszystkie elementy które nie pozwalają silnikowi wchodzić na wysokie obroty mimo jego aktualnych możliwości, przyczyniają się do nadmiernego wzrostu jego temperatury a w konsekwencji do jego zbyt szybkiego zużycie i wysokiej awaryjności jego bardzo drogich części.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

co z dyskusją Question

.

Ciąg dalszy o temperaturach.

Jest dylemat czy chłodzić kolektor wydechowy i rurę rezonansową czy jest to zbędne. Skłaniałbym się do stwierdzenia że powinniśmy chłodzić i jedno i drugie z kilku powodów. Okazuje się że utrzymanie jak najniższej temperatury w przedziale silnikowym w praktyce w całym wnętrzu naszych modeli jest bardzo ważne. Wspominałem już poprzednio o szkodliwym wpływie ciepłego powietrza zasysanego przez układ ssący.

Jeśli model jest szczelnie zkryty i nie posiada z przodu, przed silnikiem specjalnych otworów/wlotów powietrza w kadłubie to cała przestrzeń wewnątrz jest bardzo intensywnie nagrzewana od silnika, kolektora wydechowego i rury rezonansowej. Zawodnicy często bardzo szczelnie dopasowują pokrywę silnika dodatkowo zamykając ją na wymyślne zameczki i tak samo postępują z pokrywą zbiornika, bo tak jest ładnie i model ma bardziej opływowy kształt. W takim układzie silnik ma problemy w ogóle z zassaniem dostatecznej ilości powietrza a na domiar złego zasysa zbyt nagrzane. Dobrym rozwiązaniem przy tak zbudowanym pokładzie jest wykonanie specjalnego(ch) chwytów powietrza, moim zdaniem powinny to byc dwa dosyć duże otwory umieszczone po bokach silnika tak by przypadkowa fala nie zalała wlotu gaźnika.
Dobrze jest także wykonać kilka otworów w osłonie rury rezonansowej. Poza tym należy instalować kolektor wydechowy zaopatrzony w chłodnicę i podobną umieścić na początku pierwszego stożka rury rezonansowej.
Dobrym pomysłem jest także zabezpieczenie kolektora i rury rezonansowej specjalną farbą ograniczającą wypromieniowywanie ciepła z ich powierzchni. Osobiście jestem za bardzo luźnym pasowaniem pokrywy silnika i nie zwracanie uwagi na to czy jest ona szczelna czy nie, wolę tę o sporych szparach z przodu i z boków.
W wyniku tych działań temperatura wewnątrz modelu wydatnie obniża się co ma duży wpływ na osiągi motorka napędzającego naszą łódeczkę Very Happy

.
Schładzanie kolektora i rury rezonansowej dodatkowo zwiększa ilość mieszanki powracającej pod tłok w wyniku zjawiska zwanego rezonansem, im bardziej schłodzimy początkowy odcinek wydechu tym mieszanka będzie miała mniejszą objętość(ciśnienie) i przez to będzie bogatsza i więcej jej cofnie się pod tłok w fazie sprężania. Tu tkwi tajemnica lepszego "grania" marlesowych rur, ostatnie rury CMB są nieomal identyczne, tyle że bez chłodnicy.

Pozdrawiam S.Cz.

Pozdrawiam S.Cz.

marek żebrowski

pozwolisz stachu że i ja wtące trzy grosze co do chłodzenia rur . według mnie odcinek przewodu rezonansowego i kawałek stożek jest schładzany przedewszystkim dlatego iż dane do liczenia rur zawierają temp. spalin (chyba jak pamiętam chodzi o prędkość dżwięku w spalinach o tej temp .)standartowego paliwa 20/80% a dodanie nitrometanu powoduje wzrost tej temperatury o ileś stopni zależny od ilości nitra Laughing

. a że jest to niebagatelny wzrost temperatury świadczą o tym np. powypalane dziury w tłokach Wink

. marek

WHITE&RED

Witam,

Mareczku, znam kilka innych powodów od których o wiele chętniej palą się tłoki, ten o którym wspominasz jest czysto teoretyczny i bardzo trudny do obliczenia i przewidzenia bo i tak obliczone rury rezonansowe sprawdza się w praktyce, podobnie jak średnice przewodu dolotowego i wydechowego. Jest tak dlatego że przewody wylotowe, u nas rura rezonansowa i tłumik zależą od bardzo wielu czynników które bardzo często sa wielkościami zmiennymi i nieprzewidzialnymi, jak dla przykładu stopień sprężania. Normalnie licząc rurę rezonansową musielibyśmy ten parametr i wiele innych przyjąć za stale a przecież wiesz że zawodnicy różnie drapią swoje motory ............... W bolidach formuły I do każdej zmiany w silniku liczy i wykonuje się nowy unikalny układ wydechowy i według tej teorii u nas należałoby postępować tak samo, tyle że nasze wyścigi to dla większości zabawa i przyjemność, więc po co sie tu katować???

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

wczorajsza wizyta w empiku nie była moim jedynym celem pobytu w "wielkim mieście" Very Happy

, zrobiłem zakupy materiałów do produkcji moich wyrobów i odwiedziłem firmowy sklep z łożyskami gdzie kupiłem kilka setek igieł do wałów korbowych które odrobinke przerabiam.

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście kontrolnie zrobiłem kilkadziesiąt pomiarów, igły były stosunkowo drogiw ale okazuje się że warte są tej ceny, wszystkie mają wymiar fi2,01mm w s z y s t k i e!!! Very Happy

Teraz wszystkie u mnie robione wały otrzymają te właśnie igły Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

dzisiaj rozprasowałem nowy! wał korobowy do silnika CMB91RS no i znalazłem nowy przepiękny kwiatek Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

W drugim rowku był ciutkę mniejszy kwiatuszek, ciekawe co by się działo gdyby wał poszedł po "dokładnym umyciu" do pracy??

Pozdrawiam S.Cz.

Meniu

Tylko nie ruszaj tego, to jest materiał który wyważa dolną część korbowodu. Twisted Evil

Meniu

adamm

sie sam wyważy Smile

WHITE&RED

Witam,

Trochę o korozji.

Po każdym biegu należy silnik bardzo dokładnie wymyć żeby usunąć z niego paliwo i wodę i zalać najlepiej jakimś olejem, najlepiej do konserwacji maszyn do szycia lub czymś podobnym, nie może to być WD40 czy coś do niego podobnym. Ten preparat nie uchroni wrażliwych części silnika przed korozją!!! Jeszcze raz, dokładnie wypłukać paliwo, można do tego użyć nawet rozpuszczalnika nitro!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj rozebrałem wał bardzo doświadczonego zawodnika i okazało sie że bieżnia korbowodu, czopu i igły sa zalane olejem, ale po ich umyciu i przeszlifowaniu papierkiem 2000 mają bardzo płytkie wżery pokrywające się z liniami styku igieł z bieżniami! Tym sposobem zawodnik ten pozbył się z kieszeni około 80 funtów, bo ja takich części nie założę do robionego u mnie wału!

Pozdrawiam S.Cz.