FSR Polska

Pitt · Wysłany: Nie 20:14, 28 Mar 2010 Temat postu: Problem klasy junior V-15

Ostatnio podczas rozmów z różnymi osobami wyłonił się pewien problem, który chciałbym poddać pod szerszą dyskusję i ewentualnie skłonić również nasz Zarząd do wypowiedzenia się w tym temacie (jednym głosem, ale nie tym JEDYNYM...). Dobrze byłoby to dogadać przed pierwszymi zawodami w tym sezonie.
Otóż jak wiadomo nasi juniorzy w klasie V15 startują razem z seniorami, a klasyfikowani są osobno. Jeżeli zdarzy się tak, że ktoś z nich wejdzie do finału, tym samym zabiera jakiemuś seniorowi możliwość walki o lepsze miejsce w finale. Według wielu osób nie jest to do końca sprawiedliwe, ponieważ juniorzy tak naprawdę walczą u nas "o pietruchę", bo i tak wszyscy pojadą na M.Ś. czy M.E., natomiast seniorzy już nie... Proponuje się zatem takie rozwiązanie, że juniorzy jadą w obydwu eliminacjach, natomiast do finału wchodzą wyłącznie seniorzy... W sumie jest to zgodne z zasadą, że rozgrywa się DWA wyścigi, jeśli jest tylko jedna grupa w danej klasie, a przecież tak właśnie jest w przypadku juniorów. Myślę, że warto się nad tym zastanowić, nie "politycznie", lecz rozsądnie.

Co Koledzy myślicie o tym? Jeśli komuś się nie chce pisać lub się boi Smile

, to niech chociaż wypowie się anonimowo w ankiecie...

Pozdrawiam.

dario · Wysłany: Nie 23:53, 28 Mar 2010 Temat postu:

Rok temu na zawodach w Żninie ten temat został poruszony w wąskim gronie.Ostatecznie decyzję podjął sędzia główny zawodów.Zasady startu juniorów w finale tzw.SENIORSKIM powinny być jasno określone już teraz aby nie wprowadzać zamieszania na samych zawodach.Moim zdaniem juniorzy nie powinni zabierać miejsc w finale seniorom.Praktycznie w każdych zawodach jest jeszcze bieg OPEN w którym mogą wystartować oprócz dwóch biegów eliminacyjnych.
Pozdrawiam
darek goliński

Pitt · Wysłany: Nie 23:59, 28 Mar 2010 Temat postu:

mountain454 · Wysłany: Pon 9:09, 29 Mar 2010 Temat postu:

Według mnie nie ma co dyskryminować juniorów.Asior jest asior i w każdej sytuacji powinien sobie dać radę.Przewidywanie też jest sztuką. Co innego w przypadku startu zawodników bez opłaconej licencji lub składki sekcyjnej.Koledzy modelarze z zachodniej granicy nie mają takich dylematów, a mają dużo więcej juniorów. S.G.

TomO72 · Wysłany: Pon 14:04, 29 Mar 2010 Temat postu:

Witam, moim zdaniem nikt nie może zabronić startu juniorowi z seniorami. Tak jest we wszystkich dyscyplinach sportu (patrz skoki narciarskie) junior może startować jako senior, innym problemem jest to jak powinno to być punktowane w rankingu. Według mnie nasze przepisy określają (chyba) ilu zawodników musi startować aby dana klasa została rozegrana. Jeżeli juniorów jest mniej to powinniśmy ich klasyfikować razem z seniorami!
W takim przypadku jak wyżej kolego Pitt twoje pytanie nie ma sensu.
Inna sprawą jest to że poziom sportowy kilku juniorów jest wiele wyższy niż seniorów... Very Happy

Pozdrawiam Tomasz Ostrowski

krzysiek · Wysłany: Pon 22:44, 29 Mar 2010 Temat postu:

juniorzy byli początkowo klasyfikowani razem z seniorami, potem rozdzielono i to chyba normalna kolej rzeczy. Medale i osobna klasyfikacja są "ważną zachęta" dla następców i rozwoju danej klasy.
Pamiętam , że chyba jako pierwsi organizatorzy w ślesinie zaskoczyli juniorów przyznając puchary - nie było wtedy osobnej klasyfikacji. Z biegiem czasu , myślę że nie potencjalny medal czy puchar mają znaczenie a możliwość występu w finale, w klasie nazywanej przecież "królewską" i jeszcze w doborowym towarzystwie. Jeśli chcemy rozwijać klasę to musimy to uwzględnic.
I jeszcze chyba najważniejsza sprawa.
W eliminacjach bywa różnie, grupy są niepełne, a drugi bieg często traktowany jest wycieczkowo, bo wejście do finału seniorzy mają z biegu pierwszego. Dopiero w finale potencjalny junior spotyka się z prawdziwym ściganiem, monóstwem adrenaliny i najlepszymi zawodnikami - to jest najlepsza metoda szkolenia, zresztą chyba powszechnie stosowana w Europie . Co z tego, że może mieć akurat w pietnastkach kfalifikację do kadry , jak potem nie będzie w stanie powalczyć
Biegi open mają małą frekwencję i mają niewielkie znaczenie szkoleniowe.
Jak chcecie rozwijać FSR-y, nie tworząc zaplecza. Prestiż startu, nagrody czy medale nawet jeśli będa nieliczne /mam nadzieje, że sie myle/ to najlepszy sposób "wabienia" następców. A w V- 15 mamy jak w żadnej innej klasie spore medalowe sukcesy.
Ja puszczałbym wszystkich juniorów razem z seniorami, jest nas mało a biegi w 5-6 zawodników są nudne.
Argument, ze zabierają jeszcze jedną szansę jest też bezsensu.
Jeśli potencjalny senior w dwóch biegach eliminacyjnych nie potrafi wypływać wystarczającej liczby kółek, to i finale pewnie wiecej ich nie zrobi, a punktów nie straci.
A wyrzucając juniorów z finału, powinniśmy wyrzuciźć też zawodników z zagranicy - są dokładnie takim samym "problemem"
tylko czy to aby dobry kierunek zmian ??
i jeszcze jedna uwaga
juniorom łatwiej jest zdobywać medale na znaczacych imprezach, podobnie jest w elektrykach. Z sentymentu zerkam na elektryki, popatrzcie jak oni ładnie potrafią wykorzystać sukcesy głównie juniorów i wychodzi to na dobre całej sekcji. A u nas, jak już dochowaliśmy się kilku juniorów to ....
krzysiek k.

Pitt · Wysłany: Pon 23:12, 29 Mar 2010 Temat postu:

Krzysiu, ten ton zgorzkniałości na koniec jest całkiem niepotrzebny, póki co nikt nikogo nie chce wyrzucać z niczego... Po to jest właśnie forum, żeby pogadać szerzej o tematach, o których rozmawia się "tu i ówdzie"... I można to zrobić w duchu porozumienia, spokojnego przedstawienia swojego stanowiska, bez niepotrzebnych wzajemnych oskarżeń czy insynuacji. Każdemu wydaje się, że właśnie JEGO argumentu są tymi JEDYNIE właściwymi...To normalne. Ale warto też Z UWAGĄ posłuchać argumentów innych i nad nimi pomyśleć. Jest wtedy szansa na wypracowanie optymalnego rozwiązania. Optymalnego, bo idealne bardzo rzadko istnieje...
Niemniej dziękuję Ci za głos w dyskusji i pozdrawiam.

Kolego Tomaszu Smile

, moje pytanie nie jest bez sensu, ponieważ dotyczy sytuacji aktualnie istniejącej. Równie dobrze można powiedzieć, że np. jest bez sensu w odniesieniu do F1 Very Happy

Gdyby juniorzy byli klasyfikowani razem z seniorami taki problem po prostu by nie powstał i pytania ankietowego by nie było.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Chciałbym Koledzy, abyście zauważyli, że nie wyrażam tu swojego zdania w temacie, przedstawiłem jedynie problem i oczekuję Waszych opinii. Proszę więc o nieatakowanie mojej skromnej osoby...

Rolling Eyes

adi · Wysłany: Wto 0:07, 30 Mar 2010 Temat postu:

Moim zdaniem powinni pływać z seniorami (choćby ze względu na brak czasu potrzebnego na rozgrywanie kolejnych wyścigów) ale klasyfikację powinni mieć osobną Smile

krzysiek · Wysłany: Wto 8:28, 30 Mar 2010 Temat postu:

że jestem zgorzkniały... no może, bo niestety zły pomysł znowu wraca, a wydawało mi się że sprawa jest wyjaśniona.
A argumenty przeciwników ?/ No jest w zasadzie jeden tylko, o zabieraniu miejsc w finale i braku kolejnej szansy na poprawę miejsca. Ale juniorzy już tej szansy mieć nie mogą, to zawodnicy drugiej kategorii - tak też można odpowiedzieć.
W czym problem, to ze jeden lub dwóch wejdzie do finału, tylko nie piszcie, ze sieję zamęt, ale jedynym logicznym wytłumaczeniem jest fakt, ze niektórzy seniorzy boją się przegrać z juniorami ??

W ciągu dwóch lat odejdzie tak duza grupa juniorów, ze pozostanie chyba tylko Franek C. i co dalej ?
Pusto na kilka lat, dopiero po latach pojawi się kilku aktualnie 5-latków.
Jeśli o jakimś juniorku zapomniałem to sorry
k.k.

Pitt · Wysłany: Wto 9:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

Szymański · Wysłany: Wto 10:58, 30 Mar 2010 Temat postu:

Krzysiu.Tak trzymać.Trzeba walczyć o swoje.Juniorzy też zawodnicy , i czasami lepsi od wielu asiorów (seniorów).Kto się boi juniorów Ten niech nie pływa.Z poważaniem Maciej Szymański.

Pitt · Wysłany: Wto 11:25, 30 Mar 2010 Temat postu:

Widzę Kolego Szymański, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem MOICH ostatnich dwóch postów... A może przeczytałeś?
Tak na marginesie, to nie ma według mnie nic sensacyjnego w tym, że NIEKTÓRZY juniorzy BYWAJĄ lepsi od NIEKTÓRYCH seniorów. Do osiągnięcia dobrego wyniku potrzebne są 3 rzeczy:

1. dobry sprzęt
2. predyspozycje
3. ...szczęście (a właściwie brak pecha Very Happy

)

ad.1 sprzęt to zasługa tatusiów, nie juniorów,
ad.2 nasze młode pokolenie jest pokoleniem "komputerowym", wychowanym na gierkach różnistych, co z pewnością jest bardzo pomocne, więc już na starcie ma handicap,
ad.3 nie wymaga komentarza

Reasumując: to, że się jest seniorem, niczego nie przesądza, na wodzie może się zdarzyć wszystko...

Nie rozumiem więc Waszych zachwytów w powyższej kwestii, oczywiście pomijając "tatusiową dumę", co z kolei rozumiem bardzo dobrze.

Pozdrówka.

krzysiek · Wysłany: Wto 12:20, 30 Mar 2010 Temat postu:

skoro żaden senior nie problemu z juniorami, a do dyskusji nie włączył się nikt z wyjątkiem Darka/ choć w sumie nie pływea w V
15/ to w czym problem?
Pewnie ,że podchodzę emocjonalnie, bo kilka lat pracuję nad poziomem swoich juniorków / na szczęście podchodzą do tego tak samo namiętnie jak ja/ i staram się max dużo biegów zaliczyć, a te z asiorami sa najcenniejsze.
Co do punktu drugiego to nie dokońca się zgodzę, owszem nowe pokolenie jest inne, ale pracą można jeszcze coś uzyskać.
Uważam, ze medal w 3,5 w Oroshazie to było rzemiosło, tak naprawdę pokazał na go stać w V15 płynąc poomacku i mądrze.Jeszcze inaczej - pierwszy rok z seniorami pływał raczej obok nich, uwazam ze dopiero pod koniec tego sezonu "dojrzał" do ścigania /tu szczególnie pragnę pozdrowić Stasia Cz.- napewno się poprawimy/ i dziwisz się, ze tak zależy mi na wspólnym pływaniu ?

Pitt · Wysłany: Wto 12:31, 30 Mar 2010 Temat postu:

Nie dziwię się niczemu, Krzysiu i nie neguję tego, co piszesz o swoich dzieciakach. Chodzi mi tylko o sposób prowadzenia dyskusji. Poczytaj jeszcze raz moje posty, tak na spokojnie.
Poruszyłem ten temat nie dlatego, że w jakikolwiek sposób mnie "boli". Powodem jest fakt, że będę SG na pierwszych zawodach w tym sezonie i nie chcę być zmuszonym do podejmowania decyzji w tej delikatnej kwestii na zawodach, bez zaznajomienia się z opiniami zawodników. Rozumiesz to? Nie musisz więc ze mną "walczyć o swoje", bo nie masz przeciwnika!

Nie masz racji, że nikt nie zabrał głosu... Spójrz na wyniki ankiety, wypowiedziało się dotychczas 16 osób i zdania są dokładnie podzielone Smile

Nie wszyscy chcą pisać, z różnych powodów... Ale zdanie swoje mają i w ten sposób również mogą je wyrazić.

Pozdrówka.

krzysiek · Wysłany: Wto 13:28, 30 Mar 2010 Temat postu:

rozumiem Cię,
nie rozumiem dlaczego głosują na nie, juniorzy zawsze chyba pływali z seniorami w V-15
nie mam nic do dodania