FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

sprawdź chwyt wody, zamontowałem go prawidłowo, była przy nim szczelina przez którą brał wodę ale zrób to dla pewności. Na pierwszych zawodach jeśli bedziesz chciał to mogę jescze raz popatrzeć na dno i je pomierzyć, może znowu "cos" w nim zobaczę.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Cześć Łukasz,

znalazłem zdjęcia na których możesz zobaczyć "kwiatki", które usunąłem podczas bardzo krótkiej eksploatacji omawianej łódki.

Pozdrawiam S.Cz.

Lisiaczek

Witam wszystkich modelarzy!
Krzysztof Lisiak sie klania. Tak,ciagle jestem w Andover w Angli. Zdaje sie,ze w tym roku na zawody to sobie za duzo nie pojezdze.Moze juz czas zarejestrowac sie w tutejszym klubie modelarskim...mialbym duzo,duuzo blizej na jakies zawody FSR.Czas o tym pomyslec bo sezon juz tuz tuz. Pozdrawiam serdecznie i do...zobaczenia

WHITE&RED

Witamy Cię Krzysiu serdecznie,

tak szczerze to "kogoś" mi cały czas brakowało, ale gdybyś był gdzieś w pobliżu to zawsze możesz sie i w kraju pościgać ... .

Pozdrawiam Cię serdecznie. Hubert też jeździ ... .

mountain454

Pozdrów Królową S.G.

Pitt · Wysłany: Pią 11:42, 02 Mar 2007 Temat postu:

Cze Krzychu, odzywaj się częściej Smile

Lecimy do Ciebie niedługo na piwo Very Happy

Lisiaczek · Wysłany: Sob 22:36, 03 Mar 2007 Temat postu:

witam ponownie!
Dopadlem do tego wolnego weekendu i trzymam sie go kurczowo,niestety...pomimo wszelkich wysilkow sobota sie wlasnie konczy i niedziela jedynie pozostala.Bedac daleko od tych modelarsko-polsko-organizacyjno-konfliktowych spraw nabieram do nie ktorych spraw dystansu. Zreszta...chyba zawsze go mialem...i dobrze mi z tym. Panie Staszku "S.G" krolowa moge pozdrowic za 2 tygodnie,jak bede w Londynie,ale dopiero po 17-tej,bo...herbata(fajfokloki zakichane).Panie Staszku "Cz" w poblizu Polski to ja bede...najprawdopodobniej we wrzesniu-bo przynajmniej MP to sobie nie daruje. Do Pitt-komandora na piwko mozemy sie wybrac ale blagam nie angielskie.Teraz w Andover rzadzi Tyskie,Lech i Okocim!!!Polakow jest juz tu ok 700!!!
To na dzis tyle. Sprobuje sie czesciej odzywac ale nie jest to latwe,kiedy nie ma sie wlasnego komputra,ale mimo wszystko sprobuje.Pozdrawiam serdeczne Wszystkich Very Happy

polemika · Gość

Na forum Wrocławskim napisąłem swoje nie zadowolenie z tego co się dzieje w naszych FSRach.myśle że w milczeniu zastanowicie się nad resztą i nie będe musiał napisać to co myśle na ten temat i postępowania niektórych osób.
Zastanówcie się Panowie nad swoją głupotą Władek Ol

Pitt · Wysłany: Sob 21:39, 31 Mar 2007 Temat postu:

Przepraszam Cię Władziu, ale obrażasz kogoś... chociaż do końca nie wiem kogo... spróbuj użyć innego słowa może?

I zupełnie nie rozumiem, co ma temat tego wątku do "wyrażania przez Ciebie swojego niezadowolenia"... Shocked

Jak zwykle pozdrawiam.

Polemika · Gość

Przykro mi że jako Komandor nie rozumiesz tej polemiki.Nie mam zamiaru nikogo przepraszać ani tym bardziej zmieniać jakie kolwiek słowo w tym co napisałem.Gdybym nie miał powodów to nie pisałbym takiej treści.Brak Twojej reakcji utwierdza mnie na to co się dzieje na forach w sprawach FSRów.Jako Komandor Powinieneś sam zakończyć te waśnie czego nigdy nie uczyniłeś.

Potwierdzam też oficjalne informacje z ZO LOK WROCŁAW nakaz ZG LOK o zlikwidowanie forum na oficjalnej stronie FSR POLSKA i wszelkich reklam prywatnych. Oficjalna strona nie jest do pyskówek między prywatnymi osobami i wszelkich spraw nie związanych z bezpośrednią informacją o oficjalnych sprawach sekcji.
Władysław Ol.

Pitt · Wysłany: Sob 23:45, 31 Mar 2007 Temat postu:

Władysław. Bardzo staram się zachować swój szacunek do Twojej osoby i dlatego podejmę przez chwilę dyskusję na poruszone przez Ciebie tematy.

Pytanie zasadnicze: jak widzisz możliwość zakończenia przeze mnie "waśni" na forach i w sekcji? Ty umiałbyś to zrobić, masz taki sposób? Więc jako starszy, bardziej doświadczony Kolega udziel mi rady, jak to zrobić. Bardzo Cię o to proszę. Przy okazji załatw może sprawę "waśni" w naszym Sejmie i polityce ogólnie, to z pewnością też jest proste...

Dalej: na oficjalnej stronie naszej Sekcji nie ma forum!!! Popatrz sobie na adresy strony i forum: są różne!!!! Na stronie uznanej za oficjalną (może tymczasowo, a może nie, ale jednak...), czyli [link widoczny dla zalogowanych] jest jedynie link (mam nadzieję, że już rozumiesz to pojęcie) do niniejszego forum, podobnie jak do forum wrocławskiego zresztą i innych stron... I na tejże oficjalnej stronie nie dochodzi do żadnych pyskówek, ponieważ nie jest to technicznie możliwe, a treści, które ona zawiera pochodzą wyłącznie ode mnie, jako jej założyciela (w 2000-nym roku) i jedynego administratora.

I dalej, co do Twojego "potwierdzenia": te słowa kładę na karb faktu, że zostałeś źle poinformowany, żeby nie powiedzieć oszukany... nikt niczego mi nie nakazywał ani nie zabraniał. Jest dopiero we wstępnej fazie zamiar utworzenia przez CKM pewnego wzorca stron oficjalnych poszczególnych sekcji oraz określenie, co na takich stronach może się znaleźć, co powinno a co nie powinno. Ale to sprawa przyszłości. Strona prowadzona przeze mnie (jej zawartość i forma) jest od lat znana w ZG LOK i myślę, że głównie na tej podstawie została uznana za oficjalną. O forum rozmawialiśmy na CKMie wyłącznie w tzw. luźnej formie.

Określenie "oficjalne informacje z ZO LOK" jest zdecydowanie na wyrost i bardzo enigmatyczne. Dowodów dostarczę.

Nie wiem również o jakich reklamach prywatnych piszesz. Poproszę Cię o szczegóły. Mam nadzieję, że nie chodzi Ci o Pajacyka...

I powiedz jak to jest, że z jednej strony ganisz naszą (czyją?) "głupotę" a sam nie jesteś ani trochę "mądrzejszy" i znów dałeś się wciągnąć w to bagno?
I jak to jest, że piszesz o bałaganie, o tym, że Komandor nad nim nie panuje a sam dolewasz oliwy do ognia?

Czym tak naprawdę jesteś powodowany? Bo coraz bardziej się upewniam, że jednak lokalną solidarnością, a nie prawdziwą troską o dobro Sekcji ( o której zresztą gdzieś napisałeś, że Cię nie obchodzi, bo masz swoje rybki i duże motorówki...).

Liczę na rzeczowe odpowiedzi.

A może lepiej jedź na ryby? Wink

Pozdrawiam.

polemika · Gość

Odpowiem na jedno pytanie, bo na pozostałe przyjdzie czas że inni koledzy odpowiedzą.w regulaminie sekcji jest coś takiego jak kolegium dyscyplinarne które ma uprawnienia statutowe do nakładania kar na osoby naruszające podstawowe zasady.Gdybyś w tych 7-10 latach jako Komandor zadbał o powołanie takiego Ciała to napewno komisja ta nie dopuściła by do takich polemik na forach publicznych jakie są prowadzone.musisz zdać sobie sprawe z tego że takie polemiki chwały nam wszystkim nie przynoszą.kto kolwiek to czyta nie wprowadzony w temat ma nas za kompletnych oszołomów, i z tym musisz się pogodzić.
Nie wmawiaj mi stronniczości lokalnej bo jestem bardzo daleki od tego aby ktoś mną kierował poczytaj moje posty czy gdzie kolwiek staje po jednej stronie, gdyby tak było kierował bym posty do konkretnej osoby.
Nie taktem jest wysyłanie mie na ryby co i tak uczynie skoro od pierwszego dnia powstania FSRów do dnia dzisiejszego pracuje na żecz rozwoju tego sportu,ponad to wole te nudne ryby jak na codzień oglądać wasze skakanie sobie do gardeł. Powodzenia odpowiedzi nie będzie.

Pitt

Władziu, na ryby wysłałem Cię żartem, nie zauważyłeś tego? Sam piszesz, że wolisz ryby niż to bagienko...
Nie miałem zamiaru Cię urazić.

Ale przy okazji, czy nie jest nietaktem wytykanie komuś (komu?) głupoty w tak... hmm, bezpośredni sposób? Łatwo jest kogoś krytykować, trudniej zauważyć to samo u siebie... I tym samym dołączasz do grona tychże oszołomów... Laughing

Co do "ciała"o którym piszesz to mam 2 uwagi formalne:

1. Sekcja nie ma Statutu (bo mieć nie może) więc nie może być mowy o jakichkolwiek "uprawnieniach statutowych"

2. W Regulaminie Sekcji nie ma mowy o żadnym "kolegium dyscyplinarnym" ! Owszem jest coś w tym stylu, czyli Sąd Koleżeński, ale skoro wypowiadasz się tak autorytatywnie to powinieneś zadbać o takie szczegóły...

A teraz o samym Sądzie:

Uważam ( i z pewnością nie tylko ja), że skoro nasza sekcja jest oparta na zasadach dobrowolności i pracy społecznej swoich członków to podstawą powinien być wzajemny szacunek oraz uznanie prawa innych do odrębnego zdania. Inaczej mówiąc: zasada koleżeńskości. Jeżeli ta zasada z takich czy innych względów przestaje działać, to... przestaje! Cierpią na tym wszyscy i jest to, co w tej chwili.
Jednak nie widzę możliwości, aby w takim momencie wkraczał jakiś Sąd Koleżeński czy inne Kolegium!!! NIC NIE ZDZIAŁA! Tutaj nikt u nikogo nie pracuje, nikt nikomu nie płaci, nie ma żadnych stosunków służbowych. Nikt nikomu nie może niczego "kazać" ani zabronić. Nie należy mylić zawodowych pracowników LOKu z nami, osobami prywatnymi. Tu nie ma dyrektora ani kierownika a znaczenie Komandora jest czysto symboliczne i uznaniowe... Można za to zawsze powiesić na nim wszystkie psy i oskażyć o wszystko - całkowicie bezkarnie...

Po pierwsze: kto w takim Sądzie miałby zasiąść? Kto miałby taką odwagę? Możesz mi podać konkretną kandydaturę? I jaką miałby szansę cokolwiek efektywnego zrobić? Jest co prawda w naszym środowisku parę osób szanowanych ogólnie, ale w sporze zawsze można im zarzucić brak bezstronności, bo w ten czy inny sposób będą powiązane z którąś ze stron sporu. Poza tym podstawą działania kazdego Sądu jest Kodeks. Jakim kodeksem miałby sie kierować taki Sąd, cywilnym czy Hammurabiego? Na ile byłby niezawisły? Takich pytań można mnożyć krocie... Krótko: jest to nierealne! Jeżeli nie dogadamy się sami, to nikt "trzeci" nic tu nie zwojuje. Bo nie ma "trzecich".
Uprzedzę pytanie o sens i pochodzenie takiego zapisu w naszym Regulaminie. Otóż jest on wynikiem faktu, że pisząc kiedyś Regulamin Sekcji wzorowaliśmy się na innym, przystosowując go do naszych celów. Paragraf o Sądzie Koleżeńskim pozostawiliśmy... w nadziei, że nigdy nie będzie on istotny. Cóż, pomyliliśmy się...
Żeby jednak czytający ten post nie pomyśleli, że nic nad nami nie "wisi" dopowiem, że naszymi organami nadrzędnymi są CKM LOK i ZG LOK i mogą one ingerować w to, co dzieje się w Sekcji... Nie słyszałem o takim przypadku i mam nadzieję, że nasza Sekcja nie doświadczy tego jako pierwsza...

Nie chciałbym, abyś ten post odebrał jako atak na siebie, tak absolutnie nie jest. Chciałem tylko szerzej omówić zagadnienie, które poruszyłeś. Od tego jest przecież forum.

I jeszcze jedno: czytasz pewnie inne fora. Nie sądzę,żebyś nie zauważył, że praktycznie na każdym w któryms momencie dochodzi do ostrych starć, pyskówek i awantur. Taka jest specyfika tego "wynalazku" i do końca nie da się tego wyeliminować. Nie jesteśmy wcale tacy ostatni... Wink

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Polemika · Gość

Niewiem po co mi to piszesz skoro nic nie da się zrobić.tym, bardziej utwierdza mnie fakt słusznej mojej decyzji wycofania się z tego bałaganu.
Podoba mi sie drobna zmiana.FORUM NIEKTÓRYCH CZŁONKÓW POLSKIEJ SEKCJI FSR CKM LOK.Poco w takim razie dopisek CKM LOK?.skoro to forum tylko niektórych jej członków.
Ale mniejsza o to skoro nic nie da się zrobić Życze powodzenia bawcie się dalej tylko na pierwsze spotkanie nie zapomnijcie zabrać sztachety mogą się wam przydać do ustalania swoich racji bawta się bezemnie Żegnam.

Pitt

Władysław, piszę, ponieważ forum jest m.in. od przedstawiania własnego punktu widzenia na różne sprawy.

CKM LOK to nie jest żaden dopisek. Używam pełnej nazwy Sekcji, której jestem członkiem. Nie jest ona zastrzeżona i mam do tego tzw. "święte prawo". Jeśli zostanie zastrzeżona to wstawię ®. Laughing

Dopiskiem jest przymiotnik "polskiej", on również nie jest zastrzeżony. Ale cieszę się ,że korekta Ci się podoba i mam nadzieję, że pół Wrocławia będzie teraz spać spokojniej... Smile

Gdybyś nie zauważył, to zmieniłem również nieco treść pierwszego działu.

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych połowów.