FSR Polska

Pitt

Na "zaprzyjaźnionym" forum wrocławskim pojawiły się ostatnio ponownie oskarżenia tamtejszego "eksperta", jakoby członkowie naszego forum próbowali torpedować pomysł klasy STANDART. Jest to kolejna nieprawda tam publikowana i muszę ją zdementować.

Otóż oświadczam, że nigdy nie mieliśmy i nie mamy nic przeciwko próbie popularyzacji tej klasy w Polsce, a może i szerzej. Rok temu na posiedzeniu CKM jako Komandor Sekcji FSR przedstawiłem informację w tej sprawie i została ona przyjęta do wiadomości (ale nie zatwierdzona!!!) z zadowoleniem Smile

Nie wolno jednak ludzi oszukiwać nawet w najlepszych intencjach, bo prowadzi to później do nieporozumień i pretensji lub konieczności niekoniecznie formalnych działań (przenoszenie wyników ze std do juniorów chociażby). Dlatego owszem, można (a nawet trzeba) ludzi zachęcać, można pisać, jak zbudować takiego standarta, można pomagać adeptom materialnie. Ale trzeba im również powiedzieć, że są to pierwsze kroki tej klasy i uświadomić pozostałe uwarunkowania. Inaczej można osiągnąć skutek zupełnie odwrotny do zamierzonego.

Nikt na przykład nie napisał, że zbudowanie tanio łódki to jedna sprawa, a wykorzystanie jej... to druga! Wszyscy, którzy jeżdżą na zawody wiedzą, że sam koszt uczestnictwa (przejazd, zakwaterowanie, paliwo, świece itp. itd.) jest wysoki. Jeśli ktoś jest zmuszony budować łódkę tanią (bo gdyby nie był zmuszony, to zbudowałby normalną 3,5-kę), to skąd weźnie pieniądze na te wydatki? Chyba, że każdy z zawodników Std będzie miał sponsora, ale jakoś w to wątpię. Nie ma już dotowanych modelarni i niestety na dłuższą metę każdy musi płacić sam. Podejście "a, jakoś to będzie" nie jest uczciwe.

Podobnie sprawa silniczków, od której zaczął się tak naprawdę rozłam w naszej Sekcji. Idea pomysłu jest "zacna", ale ciąg dalszy Confused

... Wyobraźmy sobie prostą i częstą w FSRach sytuację: młody człowiek dostaje silniczek, mozolnie buduje łódkę, jedzie 300 km na zawody (koszty!), staje na pomoście z trzęsącymi rękoma i w 3-ciej minucie pierwszego biegu... urywa mu się korba! Co wtedy? Nie sięgnie po nową, nie sięgnie po drugi silniczek, nie pożyczy od kolegi, bo tamten też ma tylko jeden... Będzie przez 2 dni siedział i patrzył jak inni pływają. A potem przyjedzie do domu i korbę może dostanie za jakieś pół roku, jak dobrze pójdzie (bo na silniczki mieliśmy czekać coś koło tego, a co dopiero na części?). Więc walnie łódkę w kąt albo sprzeda na Allegro za 20 zł i pójdzie na piwo...

Wiem, że to są gorzkie słowa, ale prawdziwe. I takie trzeba mówić. Metody popularyzacji klasy muszą być dzisiaj inne, niż 20-30 lat temu, bo mamy zupełnie inne czasy...

Stachu Cz. pisząc o klasie STANDART (STANDARD?) wyraża dokładnie to samo, jest jednak traktowany jako zagorzały wróg STD (pewnie teraz ja dołączę...). Głównym powodem tego moim zdaniem jest fakt, że śmie produkować i sprzedawać z powodzeniem w całej Europie (i nie tylko) doskonałe akcesoria FSR-kowe i jeszcze brać za to pieniądze!!! Hor(r)endalne!!! No i wszyscy wiedzą, kto to jest CZARNECKI!!! Hańba! Słynna, bezinteresowna polska zawiść...

Podobną nieco sytuację mamy w klasach Hydro, którą jeszcze z poprzednim Zarządem postanowiliśmy promować, ponieważ jest potencjalnie bardziej "medalodajna" niż V-ki. Nie było i nadal nie jest to łatwe, ponieważ... nie budowało się haczek, bo nie było w Polsce zawodów (oprócz MP), a nie było zawodów, bo nie było haczek... Zamknięte kółko... Dlatego postanowiliśmy, że na wszystkich imprezach
w Polsce haczki rozgrywane będą (i są) i... drgnęło. Jest tylko jedna różnica: w "te klocki" bawią się jak narazie zawodnicy z dużym doświadczeniem, którzy klasę Hydro traktują jako dodatkową i mają świadomość, że mogą się "natyrać", zainwestować i... mieć z tego niewiele zabawy.
Klasa STANDART będzie trudniejsza do wprowadzenia w dzisiejszych czasach, ale przykłady z innych dziedzin modelarstwa pokazują, że jest potrzebna (łódki elektryczne, samochodziki, samolociki). Chwała więc środowisku wrocławskiemu za ten pomysł i życzymy dużo cierpliwości...
W miarę możliwości będziemy pomagać. Wyrazem tego jest fakt, iż na organizowanym przez nas Memoriale Antoniego Trzcińskiego w Ślesinie zostanie rozegrana klasa Standart (o czym juz pisałem we własciwym wątku. I z pewnością nie zamierzamy w ten sposób absolutnie niczego "przejmować" ani nie mamy problemu z faktem, że jest to inicjatywa nienasza (jak sugeruje pewien urażony "ekspert"). Problem polega na tym, że niezależnie od tego, co zrobimy, owa Gwiazda Wrocławia zawsze nam zarzuci złe intencje. Cóż, właściwie już się przyzwyczailiśmy.

Jeszcze drobiazg: jeżeli wymyśla się nową klasę i zamierza walczyć o jej "uoficjalnienie" z włączeniem w to całej Sekcji, to jej przepisy powinny być zatwierdzone przez Zarząd Sekcji (nie twierdzę, że ten i z tym Komandorem, ale jednak). I dopóki tak się nie stanie, będzie to bardzo fajny pomysł na... klasę wrocławską.

Do zobaczenia w Ślesinie na pomoście. Klasę STD będę miał przyjemność sędziować osobiście i mam nadzieję, że bedę miał co robić.

Wszystkie powyższe opinie są opiniami Piotra Jędrzejczaka a nie Komandora Sekcji FSR.

Pitt

No i mamy kolejny wybuch nieokiełznanej nienawiści naszego "eksperta od wszystkiego"... chyba pobudował już wszystkie łódki i bardzo się nudzi... w zasadzie nie powinienem sobie tym zawracać głowy (chociażby z braku czasu, ja jeszcze łódki mam trochę "w polu" Smile

), ale dwa słowa komentarza napiszę, aby Koledzy niezorientowani w rzeczywistej sytuacji mieli "jasność"... Nie będę się przy tym zajmował oczywistymi bzdurami, aż tyle czasu nie mam... I posłużę się cytatami, będzie jaśniej.

Drogi Kolego Pit. nic juz nie trzeba zatwierdzać bo zarząd naszej sekcji jednogłosnie ustalił ( oprócz Ciebie) ,że klasa ma powstać i zostało to przedstawione na CKM wiosennym w 2006r.Każdy z Członkow podpisal sie pod tą uchwałą, oraz pod uchwałą o zakupie silników. więc nie rozumiem dlaczego piszesz że dopiero klasę gdzieś tam kiedyś się zatwierdzi.

Kłamstwo. Proszę o przedstawienie protokołu, treści uchwał oraz podpisów każdego z członków Sekcji (oprócz mnie... Very Happy

).
Najwidoczniej dla "eksperta" słowo jednogłośnie oznacza coś zupełnie innego, niż się to powszechnie uważa... Może... jednym głosem (Wielkiego Mistrza) Confused

?
A klasę zatwierdzi się właśnie gdzieś tam (czyli na CKM) i kiedyś (czyli najwcześniej na jesieni 2007), i to pod jasno już określonymi warunkami...

To My jako Zarząd jesteśmy od podejmowania wszelkich uchwał, a nie osoba szanownego skądinąd Kolegi Sekretarza.

Nieprawda. Jako Sekcja FSR nie jesteśmy samodzielnym ciałem, ale częścią CKM i... wszystko z tego wynika. Czołowy członek Zarządu powinien znać takie podstawy... (szkoda czasu)

następna sprawa: skoro mamy traktować wszystkie klasy równo to zadam pytanie: Dlaczego nie ma limitów w klasach hydro? ilość polskich zawodników znamy: nie przekracza ona w każdej klasie 5 a w 7,5 było w zeszłym sezonie dwóch zawodników! i nie przeszkodziło to w niczym ,żeby zostały rozdane tytuły Mistrza Polski!

... a wystarczyła chwila zastanowienia... Klasy HYDRO są oficjalnymi klasami NAVIGA. Klasa STD nie.

Nie sugeruj kol. Pit,że jest jakieś wrocławskie "widzimisię"Pomysł powstania tej konkurencji powstał i owszem we wrocławskim ośrodku, i nie jest to jak ciągle piszecie mój pomysł!

bzdura... zawsze piszę, że jest to pomysł środowiska wrocławskiego i z pewnością nie traktuję go jako "widzimisię" (piszę o tym w poście poprzednim)... a miałem się bzdurami nie zajmować... Embarassed

Niestety, do "eksperta" nie dociera prosty fakt, że wszystkie rzeczy na świecie nie mogą wyglądać po jego myśli... i nie wszystkim może narzucić swoje "jedynie słuszne" zdanie...
Nie dociera również to, że sam wrzący entuzjazm do siebie samego i swoich zamierzeń nie wystarczy... trzeba jeszcze trochę wiedzy!

Trochę to już męczące...

Co do przepisów STD, to zostały one wymyślone przez samych pomysłodawców. W trakcie dyskusji na ten temat na FW było wiele głosów z propozycjami pewnych korekt. Moim zdaniem przynajmniej niektóre z nich były bardzo trafne i mogły spowodować zdecydowanie większe zainteresowanie tą klasą... Nie doczekały sie jednak uznania zgodnie z zasadą "my wymyśliliśmy, my rządzimy i tak ma być!".
Jak narazie są to więc przepisy "wrocławskie" i do nich odsyłam na stronie oficjalnej.

Idę składać łódeczki...

WHITE&RED

Witam,

w Niemczech modelarze od klasy 2,11 mają swoją stronę i nawet forum, jeśli ktoś chciałby się z nimi zapoznać, wstawiam tu linka ich strony.

[link widoczny dla zalogowanych]

Może i u nas powstanie jakaś strona o naszej nowej klasie STANDARD(T) Question

.

Pozdrawiam S.Cz.

mountain454

Stachu. Może zaczniesz produkować elementy do budowy modeli Standart(d). Miało ich być cała zgraja a w Bydgoszczy o ile mnie pamięć nie myli był jedem zawodnik. Koledzy pomysłodawcy dajcie sobie siana i zróbcie ze standartów(d) normalnych juniorów. Może wtedy grupa Juniorów będzie trochę liczniejsza. Ja osobiście cały czas mówiłem że to poroniony pomyśł, już nawet nie wiem w czyjej chorej głowie się wylękł-(ląkł).S.G.

WHITE&RED

Witam,

Stasieczku, poczekajmy do końca sezonu, wtedy będzie czas na podsumowanie. Osobiscie oczekuję i mam nadzieję, że standarty(dy) jeszcze nas mile zaskoczą i to nie tylko ilością startujących, ale takze poziomem wyścigów Laughing

.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Góreczko, nie bądź taki pochopny... Very Happy

Stachu ma rację...
P.S. Szkoda, że nie przyjedziecie do Jawora, jest okazja imprezkowa... Very Happy

mountain454

Całym sercem będę z Wami i zapewne nie jeden raz gula mi skoczy. Ale pewnych spraw nie da się pogodzić. A przy okazji napewno niektórym kolegom bardzo będzie na rączkę że nie przyjadę. Przynajmniej nie będą musieli się chować po kątach aby przypadkiem nie musieli się ze mną przywitać. Ich sprawa. Odnośnie standartów(d), to źle mnie zrozumieliście albo ja źle to napisałem. Generalnie chodziło mi o to że szkoda chłopaków. Ich czasu i pieniędzy rodziców, bo i tak z tego gucio będzie. Obym się mylił. Tyle moich wywodów na temat standartów (d). Temat uważam przeze mnie za wyczerpany. S.G.

Pitt

Łączymy się z Wami w bólu... (z powodu pozostania w Wawie Very Happy

)
Pozdrówka serdeczne, bedziemy zlewali w buteleczkę Laughing

WHITE&RED

Witam,

nie jestem pewien, co to za okazja do zlewania(na zaś) Staśkowi w butelkę?

Stasieczku, ja już skończyłem jakiś czas temu romowy z głuchymi, a czasami to nawet mi pasuje, że ktoś się ze mną nie wita. Musiałbym się silić na jakieś uprzejmości i robić przez to z siebie kretyna, a po co, nie lubię fałszu, i ... kretynów.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Popatrz w kalendarz... Smile

WHITE&RED

Witam,

aaaa, niedziela, tylko kto z Was bedzie kierowcą, bo ja się nie ruszam z miejsca, a poza tym mam juz kierowcę Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

wylosujemy... Very Happy

albo przetarg ogłosimy...

WHITE&RED

Witam,

nie lubię podejmować tematu standardów, ale uznałem, że przed Mistrzostwami Polski należy to zrobić. Zacytuję co uradziła CKM.

Zgodnie z przepisami CKM LOK, aby klasa mogła zostać uznana za oficjalną, w roku poprzedzającym musi w niej wystartować minimum 5-ciu zawodników (w tym przypadku w trzech z pięciu rund Mistrzostw Polski).

Wszystkie pięć rund odbyło się, a klasa standard zaistniała na dwóch z nich. Rozumiem więc, że warunek już nie został spełniony, ale nie o to chodzi, w 2008 roku na pewno będą próbować ponownie. Mam pytanie; co zrobić jeśli do Trzcianki przyjadą jak to zapowiadali, zawodnicy w tej właśnie klasie i jak ta klasa zostanie potraktowana na tych zawodach? Czy punkty w tej klasie będą naliczane tak samo jak w pozostałych i jakie tytuły zdobędą zwycięzcy w standardach?

Od jakiegoś czasu trwa dyskusja na forum Modelteamu o standardach. W Kielcach jest akwen i sprzyjająca atmosfera dla standardów. Podobno ma być zakupionych kilkadziesiąt silniczków dla tej klasy, słyszałem o 60-ciu. Może byłoby mozliwe zrobić Kielce miejscem gdzie rozgrywałoby się wszystkie zawody w tej klasie. Nic trudnego, ponieważ jest tam podobno człowiek, który zajmie się tym wszystkim (tak przynajmniej się deklaruje), nawet wstrzyma na zalewie ruch żaglówek. Zebrać wszystkich zawodników, wynająć autokary i zawozić ich do Kielc, niech się ścigają. A przy takim zapale to i sponsorów, myślę znajdą, na noclegi, wyżywienie, sędziów i wszystko co będzie potrzebne, jak za dobrych dawnych czasów. Co o tym myslicie?

Pozdrawiam S.Cz.

Adrian

Przyjadym uwidim.
Niech ów Animator sportu, słowa w ciało przemieni, i zorganizuje strefe.
Na posiedzeniu CKM trzeba mu dać szanse i przynać prawo organizacji strefy.
Tylko wówczas bedzie można coś na ten temat powiedzieć i wyciągać wnioski (tak sądzę),
wobec jego osoby i "twórczości'.

Zbyszek_Błaszczyk

Juz sie biore i robie standarda.