FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

Ciechańskiemu strach zajrzał w oczy z całą mocą bo angażuje kogo może i dzwwwwooonią do ZG LOK w jego sprawie raz po raz, i jak znam życie łżą jak tylko się da i przeinaczają fakty z jego "bohaterskiej" akcji we Wrocławiu. Dzwonił sam "wielki autorytet" modelarstwa wrocławskiego, tylko skąd u niego takie mniemanie że to on właśnie może Ciechańskiego wybronić z tak haniebnego czynu i że takim autorytetem jest???

Ciekaw jestem jak długo jeszcze Ciechański będzie funkcjonował w naszym gronie wraz ze swoim doradcą? No i jeszcze jedno, na mieście gadają że Ciechański po wykazaniu się swoją odwagą i siłą na Wojtkowej głowie, prawdopodobnie biegał po terenie zawodów z paralizatorem w kieszeni. Zastanawiam się co kieruje kimś, kto kupuje takie coś i po co nosi taki sprzęt podczas trwania zawodów modelarskich???? Czy ktoś wie coś o tym???

P.S. Przypominam sobie zdarzenie z kanadyjskiego lotniska gdzie taki właśnie sprzęt zagrał pierwszoplanową rolę.

Pozdrawiam S.Cz.

Adrian

Może ów Pan ma manię prześladowczą??. Swoja drogą, nie zdziwił mnie ten incydent "szambo" jakie gromadziło się wewnątrz tej sekcji, skutecznie mnie zniechęciło do uczestnictwa w niej , i musiało się w końcu wylać!