FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

po wizycie na Litwie w Siuliali, zawodach w Ślesinie i Oudenaarde dowiedziałem się że to forum czytają i oglądają modelarze z różnych nacji w całej Europie. Bardzo mnie to cieszy i wzmacnia moje samozaparcie żeby je nadal utrzymać w sieci mimo że niewielu modelarzy zabiera tu głos. Jednak opinie które słyszałem o tym "moim"(Piotruś na razie ma pauzę) forum pobudzają mnie do kontynuowania moich technicznych tematów.

Po zawodach na Litwie postanowiłem otworzyć kolejny temat w którym poza ciekawostkami będą ciekawe rozwiązania zastosowane przez modelarzy w 15kach godne polecenia do zastosowania w waszych łódeczkach.

Pierwszy model w którym zauważyłem kilka fajnych gadżetów. Oprócz koloru mój wzrok przyciągnęła ciekawa, aerodynamiczna linia pokładu, rączka i nietypowe rozwiązanie otwierania pokrywy nad silnikiem. Rączka na moje oko jest przesunięta nieco za daleko do tyłu i przy unoszeniu model opada za bardzo na dziób. Rura ukryta pod pokładem, trudna do "ubicia".

Po otwarciu pokrywy widać nietypowe bowdeny sterujące silnikiem. Być może takie sprężynki chronią śrubkę wkręcaną w rowek przepustnicy przed jej pęknięciem?, ja wolę precyzyjnie je wyregulować. Mocowanie łoża też ciekawe, wykonane z profilowanych wałków duralowych przylaminowanych do dna modelu.

Widok klapki od tyłu, okazuje się że zastosowano w niej zameczek zatrzaskowy, widoczny w prawym górnym rogu klapki(boja nr.2 według oznaczeń niemieckich). W klapie wycięcie na pasek rozruchowy i fajkę do świecy.

Następny, wykonany z materiałów z wyższej półki, w modelach tych pomijam opisy dna bo te być może są bardzo znane. W modelu brakuje pokrywy silnika ale ...

... wstawiłem tu zdjęcie tej oto węglowej 3apółki która swoim wyglądem zdradza wspólnego projektanta obydwóch modeli. Patrząc na nią możemy sobie wyobrazić 15kę w całości z pokrywą silnika.

Ciekawe odlewane z aluminium łoże silnika, bowdeny położone na dnie i zabezpieczone gumkami przed woda. Takie ustawienie gumek amortyzujących łoże wymaga zastosowanie gumy o bardzo dobrych właściwościach tłumienia drgań, na przykład amortyzatory z GM. Stosowanie takiego układu z przypadkowymi gumami według czołowych zawodników angielskich ujemnie wpływa na żywotność łożysk w silniku?, podobno po zmianie ich ułożenia na pionowe kłopoty z łożyskami u wymienionych modelarzy poszły w zapomnienie. Razi brak komory pływakowej ... .

Bardzo ciekawe rozwiązanie żarzenia świecy przed startem. Akumulatory umocowane po lewej stronie kadłuba, wyłącznik na lewej burcie przyciskany przed sygnałem startu, w momencie rzucania modelu na wodę automatycznie rozłącza się dopływ prądu do świecy. Widoczne wloty powietrza przed pokrywa silnika i za do chłodzenia rury?

Rura rezonansowa usytuowana skośnie skierowana na lewą burtę, myślę że chodziło o przeniesienie ciężaru na tę właśnie stronę, możliwość zastosowanie prostego w kształtach zbiornika i bardzo łatwy dostęp do przedziału radiowego. Wyłącznik zasilania odbiornika na zewnątrz, czyżby był wodoodporny?, ciekawe mocowanie rury rezonansowej i okienko do obserwacji serwa steru. Rura także dobrze chroniona przed obcymi modelami.

Tu też pojawiły się "piątki", podział pokrywy w tej czerwonej zdradza pochodzenie tego modelu Rolling Eyes

. Natomiast ten pierwszy z oryginalnym malowaniem.

Tu zwraca uwagę rączka wykonana z trzech części i śruba z mojego warsztatu zgubiona przez konkurenta, coś mi się wydaję że jeszcze do użytku Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

po ostatnim numerze z numerkiem w Oudenaarde postanowiłem zrobic coś z mocowaniem numerka na moim okręcie. Numerek ma być jak najmniej narażony na zerwanie lub uszkodzenie podczas kolizji z innym modelem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po długich przemyśleniach zamontowałem na modelu aż dwa numerki!!!.

[link widoczny dla zalogowanych]

Numerki zamocowane są do bocznych powierzchni osłony rury rezonansowej na pokrywie zbiornika. Mocuję je do amortyzatorów gumowych m/ż o wymiarach 15/10mm. Ich usytuowanie dodatkowo zwiększa powierzchnię która podczas dużej szybkości tworzy spojler i dociska model do powierzchni wody.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widać to dokładnie na tym zdjęciu, dwa numerki ponieważ trudno ubić obydwa za jednym podejściem no i jeden mógłby spychać model z kursu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Numerki sa odchylone od pionu o około 50 stopni ale jeszcze doskonale widoczne dla obserwujących model sędziów. To właśnie umieszczenie ich bliżej środka modelu i znaczne ich pochylenie ma chronić je przed zerwaniem przez inny model. W Oudenaarde model zawracający w celu powtórzenia boi zerwał mi numerek końcówką dziobu nie robiąc w modelu żadnej innej psoty, jednak sędzia nakazał mi spłynąć i umieścić na modelu nowy numerek. Ponieważ samo spłynięcie przekreśla szanse na dobry wynik więc spakowałem manele i nie wypłynąłej ponownie w tym biegu. W drugim ten sam zawodnik ćwiczył podobne manewry przy tej samej dolnej lewej i mimo moich starań ubił mnie bardzo delikatnie ale skutecznie po raz drugi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję że dzięki takiemu mocowaniu numerka(ów) już nigdy nie będę musiał spływać podczas biegu w celu jego ponownego zamocowania Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Stachu, chyba nie jest tak do końca, bo jak Ci ubije prawy numerek to i tak lewego nie widać... i każą Ci spłynąć Laughing

Faktem natomiast jest, że w ten sposób trudniej numerek ubić.

marek żebrowski

a mnie się nasuwa myśl czy sędzia na zawodach może takie rozwiązanie zanegować .pozdrawiam marek

Pitt

a na jakiej podstawie Mareczku?

Pozdrówka.

WHITE&RED

Witam,

ale jak płynę na górnych bojach to widać ten drugi numerek Very Happy

, poza tym podobne mocowania numerków w swoim modelu zastosował młody Costa i jakoś jeszcze nikt z sędziów nie mał do tego żadnych uwag do moich także.

Pozdrawiam S.Cz.