FSR Polska

marek żebrowski · Wysłany: Czw 21:26, 22 Mar 2007 Temat postu: rozrusznik

co sądzie o takim rozruszniku do 15 [link widoczny dla zalogowanych] a może coś polecicie pozdrawiam marek ż

WHITE&RED · Wysłany: Czw 21:58, 22 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

Marku, ten moge polecic bo go uzywam, podłączam go pod 24V, mam go cały sezon i dalej kreci i nic się nie dzieje, trzeba tylko sprawdzic dokręcenia koła pasowego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam S.Cz.

Meniu · Wysłany: Pią 2:38, 23 Mar 2007 Temat postu:

Hejka ja taki mma albo podobny do 3,5 Razz

bobert73 · Wysłany: Sob 7:45, 24 Mar 2007 Temat postu:

Witaj marek ż

ten rozruszniki o którym myślisz i ten co ma Stasiek Cz. do najlepszych nie należą jest to tania chińszczyzna ,sam mam taki jak Stasiek Cz. dlatego wiem coś o tym
- pierwsza sprawa tak jak wspomniał Stasiek Cz. odkręca się nakrętka mocująca koło pasowe , najlepiej wymienić nakrętke na samo kontrującą i dodatkowo gwint potraktować locttite lub tym podobnym środkiem
- przy stosowniu 24V włącznik tzn. jego styki się wypalą trzeba wykąbinerkować po swojemu włącznik tj. zwiększyć powierzchnie styków włącznika
-następna rzecz to sposób osadzenia szczotek węglowych też nie jest najlepszy ponieważ są osadzone w plastiku i lubią się zacinać .
a jak ktoś lubi dużo kręcić rozrusznikiem to wiadomo co się może z plastikiem stać , a podejżewam ,że części zamiennych niet
-ten rozrusznik który posiadam ja i Stasiek Cz. jest za słaby przy 12V żeby przekręcić 15 już nie mówiąc o dobrze sprężonym RS-ie
- no i podstawowa rzecz należy porobić tzw blokadki (ja mam zrobione z preszpanu) na wirniku zapobiegające wypadaniu uzwojenia wirnika ponieważ następstwem tego może być mechaniczne uszkodzenie uzwjenia wirnika
tak przekąbinerkowany rozrusznik nie podlega gwarancji

A tak nawiasem , rozruszniki które wzbudzają moje zaufanie widziałem u Anrzejka C. (złoty Sulliwan) , Franciszka K.(przeróbka rozrusznika z jakiegoś japońca z uchwytem od BM-a zasilany z 12V nie dozatrzymania ręką a jest połowe mnieszy jak od 126p) i u Staśka G.(kawał byka i mocny i też sulliwan)

życze powodzenia w doborze rozrusznika
to poniżej to jest to badziewie

marek żebrowski · Wysłany: Sob 15:51, 24 Mar 2007 Temat postu:

sam w tej chwili mam przerobiony od malucha ,ale ciężka cholera pozdrawiam marek ż

bobert73 · Wysłany: Nie 0:20, 25 Mar 2007 Temat postu:

Witaj marek ż

to jest dobrej klasy rozrusznik

kosztuje ok 77euro
rekomendowane napięcia przez producenta to 12V do 24V DC/100 A MAX

dydur

Witam kolegów.
Mam problem z rozrusznikiem i może któryś z szanownych kolegów mógłby mi pomóc.
Otóż posiadam rozrusznik do 15ccm a mam silnik 6,5ccm Webra 40 i nie może on obrócić wału tego silnika. Fakt że silnik ma bardzo dużą kompresje... ale myślałem że da radę..choć daje radę ale przy odpalaniu silnika na sposób lotniczy tj. gdy przykładam rozrusznik do czoła koła pasowego.
Czy jest jakaś na to rada? (poza wymianą rozrusznika na inny)
Aha...przerobiłem też rozrusznik od F 126p...ale i on nie daje rady...(czyżbym miał aż takiego pecha w doborze rozruszników?)
Co można zrobić by zwiększyć moc?
Przewinąć uzwojenia?
Proszę o pomoc i porady bo łódka gotowa do składania, ale jakoś nie mam ochoty przy niej grzebać właśnie z powodu że nie mogę odpalić silnika zamontowanego w kadłubie w moim hydro.
Poratujcie proszę....
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam wszystkich

WHITE&RED

Witam,

nie daje rady rozrusznik, co to znaczy? Wirnik rozrusznika staje czy obraca sie pasek w kole pasowym rozrusznika lub silnika? A moze to wina akumulatorów rozruchowych? Nie mogę sobie wyobrazić że rozrusznik od malucha nie daje sobie rady z Webrą Rolling Eyes

. Moja rada to sprawedz akumulatory, albo podłącz je na 24V.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Jeżeli masz odpowiedni pasek, to na 100% masz problem z akumulatorem. Napisz nam o nim.
Pzdr.

dydur

Witam
Rozrusznik nie ma siły obrócić wałem silnika. Pokonuje sprężanie ale tak wolno i skokami że silnik nie ma prawa odpalić.
Wspomnieliście coś o pasku...myślę że to po części może być też jego wina, bo ten pasek nie jest chyba specjalnie do tych celów. Postaram się zamieścić fotkę paska i rozrusznika.
Podłączałem kiedyś go pod 24V ale za bardzo sie grzał on i kable zasilające.
Mam znajomego który zajmuje sie przewijaniem silników elektrycznych. Może przewinąć uzwojenia w rozruszniku?
Rozrusznik podłączam do aku samochodowego więc nie wydaje mi sie by to była wina zasilania.
Silnik Webra 40 6,5ccm (choć wiekowy) ma naprawdę duże sprężanie. Nawet ręką jest go ciężko przekręcić.
Z odpalaniem na sposób lotniczy nie ma żadnego problemu, ale po zamontowaniu w modelu jest problem.
Jaki pasek rozruchowy polecacie i gdzie można coś takiego kupić?
Odnośnie rozrusznika od "malca" to chyba coś z nim jest nie tak bo wydaje sie być słabszy od tego modelarskiego. I nie wiem dlaczego tak jest. Szczotki dotarte, wszystko wyczyszczone i nasmarowane tam gdzie trzeba...Potrafię zatrzymać go ręką.
Są też i dobre strony tego że nie pracuje na razie przy tym hydro...
Zbudowałem między czasie prawie metrowa żaglóweczkę RC.
Pozdrawiam wszystkich.

Meniu

Jak będziesz robił zdjęcie zrób także zdjęcia koła zamachowego w silniku.

dydur

To są te zdjęcia.

Adrian

Dydur napisał:"z odpalaniem na sposób lotniczy nie ma żadnego problemu, ale po zamontowaniu w modelu jest problem", myśle że tu jest pies pogrzebany!
Sprawdz czy przekładnia , sam wał zdaczy nie stawia wyrażnych oporów, a jest to mozłiwe np. przy wymianie panewki w dławicy gdy sie nier potraktuje jej rozwiertakiem. jak ci kręci spsobem lotniczym to niema bata by nie pokrecił nim nawet na pasku do maszyn do szycia byle nie mokrym.

Ps. Meniu a do naszych naparstków nawet ten "chinski złom" wystarczy Very Happy

a od bidy ( bo też mam) użyjemy kaszlakowca który niejednego Sullivana przeżyje Laughing

Pitt

Może to też kwestia techniki odpalania?
Nie powinieneś naprężać paska a dopiero później włączać rozrusznika, tylko odwrotnie: rozpędzić rozrusznik a dopiero później szarpnąć do góry. Poza tym zadbaj o to, żeby silnik nie był ani zbyt suchy, ani zalany. Wykręć najpierw świecę, otwórz gaźnik i zacznij kręcić rozrusznikiem tak, żeby z jej otworu zaczęło tryskać paliwo. Zamknij gaźnik i pokręć jeszcze trochę, żeby nadmiar paliwa został wyrzucony przez otwór. Przestań kręcić, wkręć świecę, załóż żarkę i próbuj odpalić opisaną powyżej techniką. Musi się udać! Smile

To, że używasz akumulatora samochodowego - nic nie znaczy! One też się zużywają. Spróbuj użyć innego lub 24 V. Sam od lat używam 2x12V żelowe (szeregowo oczywiście) 7Ah i uważam to za najpewniejsze rozwiązanie. To, że rozrusznik i przewody się grzeją jest normalne, tam płynie duży prąd. Jednak rozrusznik normalnie pracuje kilka-kilkanascie sekund, więc nie jest to w stanie mu zaszkodzić. Mój ma ok.18 lat (!) i działa nadal bez zarzutu! Jeden warunek MUSI być spełniony: trzeba koniecznie zabezpieczyć uzwojenia przed wypadnięciem przez wsunięcie w rotor rozrusznika odpowiednio przygotowanych szpatułek, najlepiej laminatowych (ale bez miedzi!).

Jeśli jesteś z Sieradza to masz do mnie (do Bełchatowa) blisko. Zapraszam Cię do siebie, na żywo łatwiej można takie sprawy rozwiązać.
Bierz graty i przyjeżdżaj Very Happy

Pozdrówka.

dydur

Wypróbuje sposób jaki mi poradziłeś. Może nawet jeszcze dziś wieczorem.
Za zaproszenie bardzo dziękuję, myślę że na pewno skorzystam ale troszkę później (teraz mam nóżkę w gipsie a przepisy ruchu drogowego nie pozwalają prowadzić). Jak będzie już OK to na pewno się do Ciebie zgłoszę.
Co sądzicie o pasku do rozruchu? Jest dobry czy lepiej poszukać innego. Ten który posiadam jest płaski, a nie klinowy zębaty.