Forum FSR Polska Strona Główna FSR Polska
Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porlezza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Nasze wyścigi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mountain454
Asior Nadzwyczajny



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:18, 30 Paź 2010    Temat postu:

I znowu Twoja wina.(bez urazy) S.G.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 15:38, 30 Paź 2010    Temat postu:

Witam,

teraz będzie o Alpach i podróży.

Dzień pierwszy. Nocujemy w Lochau(Austria) nad jeziorem Bodeńskim.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rano po śniadanku wjeżdżamy na pobliską górkę skąd widać kawałek jeziora, reszta jest przykryta chmurami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok ze szczytu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Usytuowano tu wieżę z przekaźnikami.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok na wschód, troszkę Alp i wszędzie jakieś wioski. Śniegu na tej wysokości też nie brakowało.

[link widoczny dla zalogowanych]

Droga z Lochau wiodła przez las, była bardzo kręta i wąziutka.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i jak to w górach i w lesie, co kawałek jakiś potok.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wodospadzików też nie brakowało.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu były robione pamiątkowe zdjątka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jescze jeden potoczek z wodospadzikiem.

Piotrusiu, żżżżżżżałuj Very Happy bo Alpy to dopiero będą.

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Śro 19:32, 10 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Sob 16:02, 30 Paź 2010    Temat postu:

Nawet mnie nie wkurzaj!!!!!!! :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Wto 22:29, 02 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

początkowo chcieliśmy po drodze zaliczyć tylko przełęcz San Bernardino ale po krótkiej naradzie zjechaliśmy z E43 na lokalną 13kę i skierowaliśmy się na Viamala Schlucht.

[link widoczny dla zalogowanych]

W tym miejscu rzeka Hinterrhein właściwie płynie sobie jak każda inna w górach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Most na drugą stronę kanionu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Za mostem jest ścieżka którą można zejść na dno kanionu do rzeki t kawałek podreptać wzdłuż jej koryta.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dojechaliśmy do przełomu rzeki, po drugiej stronie drogi prawie pionowa ściana a na niej dawna ścieżka, postawiono na niej naturalnej wielkości figury. My doszliśmy do wniosku że jest to dobra droga do spacerów z teściową ..... .

[link widoczny dla zalogowanych]

Tędy przyjechaliśmy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mimo głodu zapominamy o kiełbaskach, kupujemy żetony i walimy na sam dół kanionu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok na przełom z 1/2 wysokości schodów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Lejek chyba wykapany przez wodę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok z najniższego tarasu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na moje oko jest tu jakieś dwa metry szerokości.

[link widoczny dla zalogowanych]

"Parę" lat woda rzeźbiła sobie ten kanion Very Happy .

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Śro 19:34, 10 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 18:42, 04 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

od organizatora otrzymaliśmy podziękowania za udział w zawodach, zaproszenia na przyszły rok i informację o notatce o zawodach w największym, najpopularniejszym i najlepszym dzienniku miasta i prowincji Como, "La Provincia".

[link widoczny dla zalogowanych]

Nagłówek tego numeru,

[link widoczny dla zalogowanych]

no i notatka w dziale sportowym, to ta w czerwonej ramce, podkreślone "Polak Maciej Duchiński", jak widać na powyższym obrazku dla Italiańców język polski także jest co najmniej pogańskim Very Happy . Brawo Maćku, raz jeszcze.

Myślę że na następny rok także się tam wybierzemy, być może w większej kompanii?, nie zapominając także o Ravennie? W tym roku tamże startowało dziewięć zespołów!!!, niestety tym razem bez teamu polacco.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Czw 21:34, 04 Lis 2010    Temat postu:

W przyszłym roku im pokażemy!!! Very Happy Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pitt dnia Czw 21:34, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 23:06, 04 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

a wiesz jak jąkała mówi o tym pokazywaniu?

Ja..., ja..., ja jaja wam pokażę Mr. Green . Myslę że już czas żeby i w Ravennie poczuli co to znaczy team polacco Very Happy .

Pozdrówka S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Czw 23:07, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pitt
Gospodarz



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bellechatoix

PostWysłany: Czw 23:11, 04 Lis 2010    Temat postu:

Noo, to rezaj mój motorek, rezaj! A narzędzi nie oszczędzaj! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 22:30, 08 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

Jadąc drogą A13, po minięciu miejscowości Hinterrhein zjeżdżamy na starą 13kę żeby wdrapać sie na przełęcz San Bernardino a nie zdobyć ją wygodnym tunelem pod spodem Very Happy .

[link widoczny dla zalogowanych]

Okazuje się jednak że droga jest zamknięta bo jest po sezonie i na dodatek droga jest aktualnie w remoncie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby Szwajcarzy dbali o swoje drogi jak jest to u nas, z pewnością moglibyśmy się rozkoszować pięknymi alpejskimi widokami Sad .

[link widoczny dla zalogowanych]

Widoczny na zdjęciu tir za chwilę zniknie w kilku kilometrowym tunelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Za tymi drzewami jest droga w górę ku przełęczy i pierwsze dziewiętnaście zakrętów(patelni).

[link widoczny dla zalogowanych]

Nam pozostało tylko podziwiać tę oto kompozycję wykonaną z tutajszego drzewa, może za rok ruszymy z tego miejsca w górę?

[link widoczny dla zalogowanych]

To już Porlezza, widok z rejonu portu na miasto od północnego wschodu.

[link widoczny dla zalogowanych]

poprzez wschód,

[link widoczny dla zalogowanych]

i kończąc na południowym wschodzie. Widoczny szczyt po lewej stronie to nasz cel na pierwsze przedpołudnie w Porlezza.

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Czw 18:01, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Wto 22:29, 09 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

troszkę mnie gonią co niektórzy Mr. Green więc dzisiaj następne zdjęcia z wyprawy w Alpy.

Naszym celem jest szczyt góry Monte di Galbiga (1698 m npm), startujemy z poziomu około 270m npm, a więc mamy do pokonania około 1400m różnicy poziomów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jedziemy na południe do miejscowości Pigra znajdujacej sie po drugiej stronie góry, cały czas droga pnie się w górę poprzez gęsto zaludnione okolice.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteśmy na drodze lokalnej z Castiglione D'Intelvi do Pigry, jest okazja do zrobienia fotek z widokiem na jezioro Como.

[link widoczny dla zalogowanych]

Oto i Pigra leżąca tylko na wysokości 1000m npm.

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz droga zaczęła się nieco bardziej piąć do góry, a jej szerokość bardzo się skurczyła. Jedziemy około pięciu kilometrów przez piękny o tej porze las liściasty. Docieramy do pierwszego po drodze schroniska, postanawiamy rozprostować nogi i znowu zrobić parę forek.

[link widoczny dla zalogowanych]

To też Pigra,

[link widoczny dla zalogowanych]

a w tym lesie jest droga którą tu przyjechaliśmy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteśmy na wysokości 1350m npm. Tu na smakowite obiadki przyjeżdżają nie tylko okoliczni farmerzy Very Happy .

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok spod krzyża(ten z poprzedniego zdjęcia), droga prowadzi dalej, prawie na sam szczyt widoczny pośrodku zdjęcia, na zdjęciu najniższy a w rzeczywistości najwyższy(Monte di Tremezzo 1700m npm) .

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Czw 18:01, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Nie 22:44, 14 Lis 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Las świerkowo – modrzewiowy jeszcze zielony, za parę dni modrzewie będą żółte a ściana lasu bardziej fotogeniczna.

[link widoczny dla zalogowanych]

Buki, dęby, klony i grabina już gra niezliczoną ilością ciepłych odcieni brązu, czerwieni i żółtych liści.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozioma przecinka w lesie to nasza droga powrotna, jak się okazało zabrakło na nią asfaltu i kamieni.

[link widoczny dla zalogowanych]

Górale to twardy naród i tu też pouczepiali swoje domostwa na stromych zboczach, w czasie naszej wspinaczki spotkaliśmy wielu z nich szykujących opał na zimę, zdaje się że już niedaleką.

[link widoczny dla zalogowanych]

I znowu jezioro Como spowite w leciutkiej mgiełce.

[link widoczny dla zalogowanych]

Droga coraz węższa i cały czas pnie się do góry.

[link widoczny dla zalogowanych]

W górach lubię oglądać się za siebie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz wjeżdżamy na teren objęty tą mapką.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatni odcinek drogi przed Rifugio Venini.

C.d.n.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Nie 22:45, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Sob 19:52, 20 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

[link widoczny dla zalogowanych]

Dojechaliśmy do Rifugio Venini, tu droga dla samochodów kończy się, zniknęły też krówki dla których na lato ustawiono tu "poidła".

[link widoczny dla zalogowanych]

Dalej mozna z buta, kładem lub crossówką za odpowiednim zezwoleniem. Coraz szybciej gęstnieje mgła, więc postanawiamy wejść na Galbigę a później zjeść co nieco w schronisku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystkiego mamy jakieś czterysta metrów ale za to dosyć stromo. Po drodze mijamy jakieś potężne ziemianki i maleńkie obserwatorium astronomiczne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i znowu mamy przed sobą drogę którą tu przybyliśmy, musimy się spieszyć bo mgła coraz szybciej zasłania nam widoki.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Widok z Galbigi na jezioro Lugano i miasto Porlezza w którym odbywały się nasze zawody.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wracamy do Rifugio Venini, szczyt Monte di Tremezzo spowity juz we mgle.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przed schroniskiem wita nas bardzo sympatyczna rodzinka z którą oczywiście zapoznaliśmy się nieco bliżej.

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 16:05, 29 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

Czas na posiłek, po okolicy kręci się kilkunastu myśliwych, okazuje sie że właśnie w górach zaczął się sezon na drobną zwierzynę, zające, króliki ...........

[link widoczny dla zalogowanych]

Przed schroniskiem kilka masztów z flagami państ europejskich, naszej brak. Postanawiamy że właściciel dostanie w prezencie naszą biało czerwoną, mam zawsze w żółtym jedną ale nieco mniejszą niż te z masztów. Obdarowany dziękował i obiecał że umieści ją w jakimś godnym dla niej miejscu wewnątrz restauracji. Jadłospis nie był zbyt skomplikowany i obszerny, ponieważ właściciel i kucharz w jednej osobie włada tylko swoim pogańskim językiem, zaprosił nas do kuchni żeby później nie było nieporozumień. Kuchnia, wspaniała, stare polenisko na węgiel i drewno, gary stare i wielkie z żeliwa i miedzi, kasza mieszała się cały czas w specjalnym podgrzewanym młynie, ... bajka. Wybraliśmy dziczyznę, mięso wołowe i jakieś warzywa, do tego białe i czerwone wino a gratisowo dostaliśmy kosz winogron i drugi jabłek. Gdyby ktoś kiedyś tam zawitał proszę zdać relację czy nasza flaga już wisi, pls.

[link widoczny dla zalogowanych]

Półka przed wejściem, to niebieskie to chyba zaproszenie na sylwestra?, szef jest także zapalonym myśliwym i zdaje mi się "przywódcą" miejscowego koła myśliwskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wracają chłopaki na crosówkach, jakże im zazdrościłem, byli na końcu drogi i na samiutkim szczycie o dwa metry wyższej Monte di Tremezzo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wracamy, ja niestety nie skosztowałem ani białego ani czerwonego wina. W dole jezioro Como i ostatnia wioska na tej trasie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ruch tu nie za duży więc taka szrokość drogi wystarcza.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Buki wabiły mnie swoimi jesiennymi barwami, więc i parę ich fotek przywiozłem do domu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wracamy inną drogą, najpierw starym bukowym lasem po szutrze, a później wioskami i osadami tak stromymi serpentynami że często jedynka nie pomagała i trzeba było grzać hamulce prawie cały czas, szczęście że zawsze każę zakładać do żółtego klocki z najwyższej półki Laughing . Niestety byłem tak pochłonięty sterowniem żółtego że zupełnie zapomniałem o aparacie .............

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiek
Buczek



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:25, 29 Lis 2010    Temat postu:

w zielonym czuć było, że te klocki z najwyższej półki były !! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 20:34, 29 Lis 2010    Temat postu:

Witam,

no nie przesadzaj, gdybym używał tylko jedynki to byś ich nie czuł Mr. Green Mr. Green Mr. Green , ale nie dało się, ciekawe jakie zapachy ciągnęły się za zielonym na tych zjazdach Very Happy Mr. Green Question

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Nasze wyścigi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin