FSR Polska

Marian

Witam
Klub SMC Stuttgart zorganizował w dniach 28-30.04.07 zawody "EUROCUP 2007" po ilości i klasie zawodników zgłoszonych do zawodów można powiedzieć, że to prawie Mistrzostwa Europy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na zawody pojechała grupa naszych zawodników, a jak to powiadają czyny (może tu wyczyny) świadczą o ludziach zobaczymy kto wróci na tarczy a kto z tarczą. Very Happy

Myślę, że dla zainteresowani FSR-ami wyniki oraz nowinki z tych zawodów mogą być interesujące.
Strona klubowa SMC Stuttgart:
[link widoczny dla zalogowanych]

WHITE&RED

Witam,

właśnie wróciłem z "tych prawie Mistrzostw Europy", i dzisiaj "wrzucam" zdjęcia zwycięzców w poszczególnych klasach, nazwiska jak sądzę będą niebawem opublikowane na stronie organizatora.

Zwycięzcy klasy FSRV-3,5 senior.

Zwycięzcy klasy FSRV-7,5 senior.

Zwycięzcy klasy FSRV-15 senior.

Zwycięzcy klasy FSRV-35 senior.

Jak tylko odpocznę po podróży, natychmiast podzielę się swoimi refleksjami, spostrzeżeniami, nowościami i doświadczeniami z tych zawodów.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

nasza droga do Eslingen była troszkę dłuższa niż to zaplanowaliśmy. Część tej drogi zrobiliśmy niestety na kołach lawety ADAC.

"Dzięki" temu znaleźliśmy się w miejscowości Sinsheim, gdzie znajduje się muzeum techniki i podczas nocnego spaceru zrobiłem kilka fotek,

niestety, rano byliśmy zajęci moim"żółtym", więc być może do muzeum pójdziemy za rok. Link do muzeum;
[link widoczny dla zalogowanych]

Uwaga; część relacji z zawodów i zdjęć zamieszczę w moich tematycznych artykułach, gdyż są one z nimi ściśle związane, proszę więc szukać ich również w dziale o FSRV-15.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

czasami jakiś zawodnik chce za wszelką cenę udowodnić, że zawsze jest szybszy. Ja mam takiego, robi to zawsze gdy jesteśmy w jednej grupie(zawodnik z Niemiec), w Stuttgart starał się to zrobić dwa razy, w każdym z biegów eliminacyjnych. Tradycja tego udowadniania jest już wieloletnia, tylko że tutaj ... skończyło się podrapaniem mojej nowej powłoki na modelu, a dla niego dwoma wywrotkami, jednym remontem i miejscem poza finałem - oczywiście.

Dlaczego o tym piszę?, ponieważ w tym sporcie powinniśmy swoje emocje trzymać w większej niż on dyscyplinie i ścigać się normalnie, a i wyniki wówczas mogą być lepsze. Moja rada, emocje zostawiamy na kempingu gdy idziemy na pomost.

Pozdrawiam S.Cz.

Marian

Witam
Z posiadanych informacji wiem, że do finału doszło 2 naszych, w klasie 7,5 na drugim miejscu wszedł Andrzej Ciechański a na czwartym Ryszard Dziergwa. Finały A pozostałych klas rozgrywane były bez udziału Polaków. Ostateczne miejsca naszych w 7,5 to 3 Andrzeja i nie wiem które Ryszarda (miał kłopoty techniczne ale jeżeli by skończył „normalnie” to by był na pudle). Moje gratulacje dla obu.

WHITE&RED

Witam,

Robertowi w 3,5 wybudował sie gaźnik w pierwszym biegu, a w drugim wykręciła się iglica wolnych obrotów. Pływał z samymi asiorami przez duze A, prędkością i pływaniem dorównywał im, podczas gdy pływał nikt go nie wyprzedził, szkoda że nie mógł pokazać na co go stać, bo odnoszę wrażenie ze mógłby być wysoko w ostatecznej klasyfikacji.

Ryszardowi urwało się mocowanie rury rezonansowej, rura wysunęła się z króćca wydechowego i musiał spłynąć i naprawić ten defekt. Awaria ta musiała mieć jak sadzę swój początek w pierwszym biegu, kiedy to jeden z zawodników bułgarskich wjechał na jego model, uniemożliwiając kontynuowanie biegu. W finale jeśli dobrze pamiętam dał trzykrotnego dubla trzeciemu zawodnikowi w końcowej klasyfikacji. Do końca biegu trzecim był zawodnik z Czech, Peter Lamacz, jednak sędziowie odjęli mu jedno okrążenie za dotkniecie (nie ominięcie) boji. W rezultacie tej korekty nasz zawodnik przesunął się na trzecie miejsce. Ryszard w rezultacie zajął bardzo dobre siódme miejsce - gratuluję.

Niestety, nie śledziłem biegów pozostałych zawodników i nie znam historii ich biegów kwalifikacyjnych.

Pozdrawiam S.Cz.

Meniu

Witam,

Z tego co pamiętam kolega M. Szymański dostał się do finału B 3,5 V ale niestety nie zdołał zakwalifikować się do finału A. Aby zakwalifikować sie do finału A trzeba było zając w tym biegu miejsce 1-3.
Kolega K.Ołbiński w 7,5 V z mojego Teamu w pierwszym biegu miał problem techniczny (niestety nie zdążyłem dojechac na ten bieg Crying or Very sad

) w drugim biegu było wszystko oki ale jak wyszedł na prowadzenie w biegu odmówiło posłuszeństwa radio - złośliwość rzeczy. Jedno co cieszy prędkość łódeczki była bardzo dobra wg mnie.
W 15 V kolega A. Ciechański zakwalifikował sie do finału B ale też nie udało się z tego biegu zakwalifikować do biegu finałowego A.
To tyle, niedługo powinny być na stronie Stutgarttu wyniki i czasy okrążeń poszczególnych zawodników.

Meniu

GRZEGORZ

Witam,

Są już wyniki na stronie;
[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam;
Grzegorz

WHITE&RED

Witam,

co roku w Stuttgart spotykam dużą grupę zawodników z Bułgarii. "Szefem" jest Plamen Zdrawkow. Przywozi ze sobą kilku juniorków i całą swoją rodzinę. Bułgarzy obsadzają wszystkie możliwe klasy, a ich modele są bardzo ładnie i nietypowo pomalowane.

Większość ich modeli to ich własne konstrukcje, moim zdaniem bardzo udane. Swoje modele budują z tkaniny węglowej z dodatkiem tkaniny szklanej. Na wodzie "ustawiają" je raczej na bardziej "latające" niż pływające, ale ... bardzo często sobie z nimi radzą i czasami osiągają dobre wyniki. Często jednak ich modele kręcą różne piruety i bączki, a czasami po prostu wywracają się. Nasz kolega Ryszard doświadczył w swojej eliminacji skutków takiego piruetu.

Pozdrwaiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

na tych zawodach pojawiło się bardzo duzo nowości jak na jedną imprezę, będę Was z nimi kolejno zapoznawał.

Są to;

-nowy model piętnastki,

-bardzo ciekawe rozwiązanie modelu 3 i półki,

-bardzo ciekawe rozwiązanie modelu 7 i półki,

-trzy, zupełnie nowe silniki o pojemności 15ccm, w tym dwie wersje jednego z nich, które brały udział w wyscigach,

-bardzo nietypowe i nowatorskie rozwiązanie konstrukcji modelu piętnastki (wszystkie jego podzespoły),

-"przejście" trzech znanych konstruktorów modeli piętnastek na modele Dave Marlesa!!!,

-coraz powszechniejsze stosowanie klap trymujacych typu COSTA,

-nowe tendencje w klasie 35.

Część z nich będzie w dziale o budowie piętnastek.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

serdecznie zapraszam do mojej galeri;

[link widoczny dla zalogowanych] - Gallery.

Nie znajdziecie tam zdjęć klas 3,5 i 7,5, jakoś tym razem zapatrzyłem się na obydwie największe. Poprawię się na następnych zawodach, być może Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Francuski zawodnik z Metz, Brown Laurent zaprezentował model z silnikiem o pojemnosci 3,5ccm o bardzo nietypowych kształtach. Według jego relacji skosne ścięcia kadłuba w jego tylnej części znakomicie pomagają podczas pokonywania zakrętów i model pięknie kładzie się na burty. Zwiększa się takze jego prędkość. To jest ocena samego konstruktora. Mnie zaintrygowały nietypowe kształty i zastosowanie w jego modelu klap typu Costa.

Napęd klapy jest to obrotowa wersja najzwyklejszego mechanizmu cepa, jednak ten mechanizm przenosi na siebie bardzo duży procent naporu pochodzącego od parcia wody na klapę. Serwo nie jest tak obciążone bezpośrednio. Zdjęcie doskonale ilustruje ideę tego mechanizmu.

Z relacji kilku użytkowników, w tym Ericha Costa, wynika, że klapka ta musi być umieszczona około 1,5 do 2mm powyżej dolnej krawędzi pawęży modelu.

Laurent swoim modelem uplasował się na 35 miejscu i zrobił 44 okrążenia w lepszym drugim biegu. Nie miałem niestety okazji oglądać go w akcji, więc nie mam swojej oceny tej nietypowej konstrukcji. Należy jednak sądzić że jest to i będzie tylko jeden taki model i moim zdaniem nie będzie miał zbyt wielu naśladowców.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Frank W. z Hannoveru jest bardzo, rzekłbym, płodnym konstruktorem modeli pływających, wszystko co robi jest ... zielone. Jego modele pływaja jednak bardzo dobrze i czasami buduja je również inni modelarze.
W Stuttgart dojrzałem jego nowa 7-em i półke, ona również ma bardzo ostre redany, ... i być może przyszłościowe kształty skrzydełek. Tym razem Frank zamontował w swoim okręciku jedną, ale za to wielką klape trymującą. Poza tym w modelu zaskakuje idealna symetria, zawsze wydawało mi się że dno powinno być niesymetryczne i troszkę "pokombinowane" jak dla przykładu w modelach Marlesa. Być może w tej konstrukcji górę wziął czysto niemiecki porządek ?

Model zamieszczam jako ciekawostkę, podobnie jak pierwszy model francuski.

Pozdrawiam S.Cz.

Adrian

Widocznie ten Francuz musiał być zafascynowany dzisiejszymi eco exp., np tymi od Hopfa, bo podobieństwo jest uderzające. Very Happy